Słowacy oburzeni. Kontrowersyjny konkurs dla dzieci wywołał poruszenie
W Koszycach w Słowacji zorganizowano nietypowy świąteczny konkurs dla dzieci. Najmłodsi członkowie miejscowego klubu pływackiego mieli za zadanie wyłapać karpie, które wpuszczono do basenu na pływalni. Publiczność oraz lokalna społeczność była oburzona pomysłem organizatora.
29.12.2022 13:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Jak donosi słowacki dziennik "Nový Čas" w poniedziałek w Koszycach w Słowacji odbył się kontrowersyjny konkurs, który zorganizował Koszycki Klub Pływacki SKP. Podczas świątecznej imprezy dzieci miały za zadanie wyławiać z basenu na pływalni miejskiej karpie. Inicjatywa wywołała oburzenie części publiczności i mieszkańców miasta.
Wielu Słowaków zarzuciło pomysłodawcom, że taka "rozrywka" to okrucieństwo wobec zwierząt, ponieważ ryby odczuwały stres i strach, a co gorsza, zostały wpuszczone do basenu, w którym znajduje się chlorowana woda.
W odpowiedzi na krytykę władze klubu sportowego wydały oficjalne oświadczenie, które zostało opublikowane m.in. w mediach społecznościowych.
"Pragniemy wyrazić ubolewanie z powodu sytuacji, do której doszło po poniedziałkowej akcji na krytej pływalni w Koszycach. Wszyscy w klubie bardzo za nią przepraszamy" - podkreślono we wpisie, który pojawił się na oficjalnym profilu klubu pływackiego na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Organizatorzy podkreślili, że nie mieli złych intencji, gdy zachęcali dzieci do wzięcia udziału w zabawie. "Oświadczamy, że naszą intencją absolutnie nie było krzywdzenie zwierząt. Możemy zapewnić opinię publiczną, że takie zdarzenie już nigdy nie będzie miało miejsca" - wyjaśniono.
Do sprawy odniósł się słowacki Rzecznik Praw Zwierząt. "Nie ma naszej zgody na rozrywkę, która krzywdzi zwierzęta. Bardzo nas cieszy, że opinia publiczna podziela to zdanie. Dzięki Państwa opiniom i naciskom, wspólnie udało nam się powstrzymać organizację podobnych imprez w przyszłości" - poinformował rzecznik w mediach społecznościowych, jak podaje "Nový Čas".