Trwa ładowanie...

Śledztwo ws. wypadku Szydło. Akta dalej są tajne

Akta śledztwa dotyczącego wypadku premier Beaty Szydło są utajnione. Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego to ograniczenie prawa do informacji.

Śledztwo ws. wypadku Szydło. Akta dalej są tajneŹródło: PAP, fot: Jacek Bednarczyk
d1uy01b
d1uy01b

"Rzeczpospolita" wystąpiła do sądu w Oświęcimiu o wgląd w akta zakończonego postępowania ws. wypadku premier Beaty Szydło. Ale wiceprezes sądu Anita Szczerbowska-Pradid zgodziła się pokazać jedynie wniosek prokuratury o warunkowe umorzenie sprawy.

"Akta sprawy sądowej są zbiorem dokumentów o różnym charakterze, a więc takich, które są informacją publiczną (lub jedynie zawierają informację publiczną) jak i dokumentów, które nią nie są" – uzasadniła Elżbieta Witkowska, prezes Sądu Rejonowego w Oświęcimiu.

Dziennikarze gazety złożyli więc wniosek dotyczący jedynie materiałów, które spełniały kryteria określone przez sąd. Ale odpowiedź przyszła odmowna. – Najpierw sąd powinien ocenić materiał dowodowy – dodała prezes Witkowska.

Zobacz także: Tadeusz Cymański: nie będzie sprawiedliwego świata. Nam chodzi o mniej niesprawiedliwości

I zauważyła, że wniosek prokuratury, do którego media mogą mieć wgląd, jest "materiałem wytworzonym przez prokuraturę, już zamkniętym".

d1uy01b

– Wygląda na to, że próbuje się lansować tylko wersję prokuratury, nie dając dziennikarzom możliwości skonfrontowania jej z wersją obrony i innymi dowodami – stwierdził w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości.

Prokuratura zakończyła śledztwo ws. wypadku premier Beaty Szydło w lutym. Śledczy ustalili, że Sebastian K. jest winny. Chcą jednak umorzenia śledztwa. Na to nie zgadza się kierowca seicento i żąda procesu.

Do wypadku Szydło doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto premier. Samochód ten następnie uderzyło w drzewo. Kierowca seicento usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku. Nie przyznał się do winy.

Źródło: rp.pl, WP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d1uy01b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1uy01b
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj