Śledztwo ws. śmierci syna posłanki. "Zrobiliście z mojego życia horror"
Magdalena Filiks opisała kulisy śledztwa dot. śmierci jej syna. Posłanka KO zaznaczyła, że wciąż nie otrzymała wglądu do akt sprawy. "Zrobiliście z mojego życia horror, którego nie przeżyłby nikt. Dzień za dniem" - zaznaczyła.
We wtorek Magdalena Filiks zamieściła w serwisie X serię wpisów dot. śledztwa ws. śmierci jej syna, który popełnił samobójstwo.
"Mój syn odszedł w lutym 2023 r. Jestem w tym postępowaniu stroną poszkodowaną. Niestety na wielokrotne wnioski mojego pełnomocnika nie otrzymałam wglądu do akt tej sprawy. Choć wgląd otrzymały pisowskie media i pisowscy aparatczycy - zastraszając mnie publicznie" - napisała posłanka KO.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zeszli do tunelu Hamasu. Siły Izraela nie miały litości
Polityczka zaznaczyła, że akta "podobno" ma otrzymać w styczniu, gdy "będzie spokojniej".
"W międzyczasie jeszcze prokuratura przesłuchuje moją córkę, zadając pytania o to, czy ona nie popełniła przypadkiem 5 lat temu czynu niezgodnego z prawem i pyta kto ją do tego nakłaniał może…" - podkreśliła w kolejnym wpisie.
"Całkiem nieformalnie po długim czasie dowiedziałam się, jaka była godzina zgonu mojego dziecka. Prokuratora nie była w stanie złamać szyfru i hasła z urządzeń mojego syna - więc podałam im hasła osobiście. Tylko po to, żeby czytać na X rodzinne rozmowy z tych czatów" - stwierdziła.
"Dane ze śledztwa regularnie publikują fejkowe konta współpracujące z prokuraturą Ziobry. Czytają sobie chłopaki moje akta rozwodowe sprzed 5 lat i zadają mi co tydzień pytania, które mają mnie zastraszyć. Jeden fakt plus 3 insynuacje. I tak od 10 miesięcy. Dzień w dzień" - dodała.
Filiks oznajmiła, że "chciałaby, by inni ludzie nie żyli w kraju, w którym celowo nie okazuje się matce zwłok dziecka tak długo, aż nie nadają się do pożegnania". Podziękowała Tomaszowi Terlikowskiemu, który "przygotował ją do tego, żeby pożegnać coś, co ciałem jej dziecka dawno nie było".
Śledztwo ws. śmierci syna posłanki. "Zapłacicie za to"
Parlamentarzystka zwróciła się też do mundurowych. "Polskiej Policji chciałam powiedzieć, że wysyłanie wytatuowanych osiłków po cywilu pod mój dom, którzy bez okazania dokumentów zastraszają moją matkę, mnie i moich przyjaciół to metody białoruskie. Zapłacicie za to" - zapowiedziała.
Polityczka napisała, że "zrobiono z jej życia horror, którego nie przeżyłby nikt". "Dzień za dniem. Bez żadnej przerwy masakrowaliście nas zastraszaniem systemowym i szantażem. I nie wie o tym opinia publiczna, bo chroniłam dziewczynki przed wami 10 miesięcy milcząc. To jest właśnie koniec" - skwitowała.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Syn posłanki Filiks nie żyje
3 marca 2023 r. posłanka Magdalena Filiks zamieściła na Twitterze informację o śmierci i pogrzebie swojego syna – Mikołaja. Szesnastolatek popełnił samobójstwo 17 lutego.
Półtora miesiąca wcześniej państwowe media nagłośniły proces sądowy w sprawie, w której ofiarą był syn posłanki. Szef Radia Szczecin Tomasz Duklanowski ujawnił, że w 2021 r. Krzysztof F., były współpracownik marszałka województwa zachodniopomorskiego, został skazany za pedofilię. Gdy Radio Szczecin opublikowało artykuł, Krzysztof F. odsiadywał już wyrok - cztery lata i 10 miesięcy więzienia. Duklanowski, a za nim dziennikarze publicznej telewizji, podali informacje, które pozwalały zidentyfikować Mikołaja Filiksa jako ofiarę pedofila.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać ze specjalistą, zadzwoń pod bezpłatny numer:
- 116 111 – całodobowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę,
- 116 123 – całodobowy telefon zaufania dla osób dorosłych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego,
- 800 70 22 22 – całodobowy telefon dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
- 22 484 88 01 – antydepresyjny telefon zaufania Fundacji ITAKA,
- 22 484 88 04 – telefon zaufania młodych Fundacji ITAKA,
- 800 12 12 12 – dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka.
Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też tutaj.
Czytaj więcej:
Źródło: X