Śląskie. Szczepionek brak, więc prezydent Sosnowca pisze list do ministra zdrowia
Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca, zaniepokojony brakiem szczepionek na grupę. Zaapelował o ich pilną dostawę.
W mieście brakuje szczepionek na grypę. - - Zainteresowanie szczepieniami jest ogromne. Cóż z tego, skoro tych szczepionek nie ma. Pacjenci mają pretensje do nas, ale to nie nasza wina. Mamy listy chętnych, jesteśmy gotowi zaszczepić wszystkich chętnych, ale niestety nie możemy tego zrobić na pełną skalę – stwierdziła Małgorzata Macek, dyrektor Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Sosnowcu.
Prezydent miasta zdecydował się nawet na interwencję w ministerstwie zdrowia. Napisał list do Adama Niedzielskiego, ministra zdrowia.
"Wychodząc naprzeciw powyższym zaleceniom i oczekiwaniom, nasze miasto zagwarantowało w tegorocznym budżecie czterokrotnie więcej środków finansowych, niż w roku poprzednim, na szczepienie naszych mieszkańców. Niestety, z informacji przekazywanych nam przez podmioty lecznicze wynika, iż pomimo wcześniejszych rezerwacji zamówień w hurtowniach farmaceutycznych nie otrzymają one wystarczającej liczby szczepionek przeciwko grypie, a tym samym nie będą w stanie zaszczepić wszystkich chętnych. Trudności ze zdobyciem nieodpłatnych szczepionek mają także mieszkańcy 75+, dla których Ministerstwo Zdrowia od 1 września wprowadziło bezpłatny program szczepień" – czytamy.
Samorządowiec zwrócił też uwagę na działania miasta. „Wprowadziliśmy program darmowych szczepień dla seniorów, zamawiając 4000 dawek, a otrzymaliśmy do tej pory jedynie 1500. W niektórych miejscach, w kilka godzin po otwarciu przychodni, szczepionki już były niedostępne" - przypomniał Chęciński.
- Jako samorząd jesteśmy przygotowani do szczepienia wszystkich chętnych, podkreślam chętnych mieszkańców miasta. Problem polega nam tym, że mówimy o brakujących szczepionkach dla seniorów, a przecież chcemy zaszczepić także m.in.: nauczycieli. Pytanie brzmi już nie kiedy, a czym - nie kryje wzburzenia prezydent Sosnowca.