Śląskie. Okradł 13 stacji benzynowych aż w Ustroniu trafił na czujnego dzielnicowego
Dzielnicowy policji w Ustroniu zatrzymał 31-letniego mężczyznę podejrzewanego o kradzieże paliwa na terenie powiatów cieszyńskiego i bielskiego. Właściciele okradzionych stacji oszacowali straty na ponad 5 tysięcy złotych.
W miniony poniedziałek mężczyzna dokonał kradzieży paliwa na jednej ze stacji benzynowych w Ustroniu.
- Sprawca, wykorzystując skradzione wcześniej tablice rejestracyjne, zatankował ponad 90 litrów benzyny i odjechał w nieznanym kierunku – poinformowała śląska policja.
W związku z licznymi tego typu kradzieżami, w sprawę zaangażowani byli również policjanci operacyjni, którzy od dłuższego czasu analizowali wykroczenia i przestępstwa dotyczące kradzieży paliw.
Po kradzieży w Ustroniu kryminalni znali już tożsamość sprawcy, ale poszukiwali go, ponieważ nie miał on stałego miejsca zamieszkania.
W końcu podczas obchodu swojego rejonu służbowego podejrzewanego o przestępstwa mężczyznę, w Bażanowicach - wsi w powiecie cieszyńskim - zauważył dzielnicowy z ustrońskiego komisariatu.
- Policjant zwrócił uwagę na zaparkowany na poboczu samochód, w którym spał mężczyzna. Wewnątrz pojazdu dzielnicowy zauważył pojemniki z paliwem oraz elementy ubrania pasujące do tych, które miał na sobie sprawca poniedziałkowej kradzieży – relacjonują służby prasowe śląskiej policji.
Śląskie. 13 kradzieży paliwa na stacjach benzynowych powiatów cieszyńskiego oraz bielskiego
31-letni mężczyzna został zatrzymany. Jest podejrzany o dokonanie co najmniej 13 kradzieży na terenie powiatu cieszyńskiego oraz bielskiego. Dowody zebrane przez śledczych pozwoliły na postawienie mu zarzutów kradzieży paliwa na łączną kwotę ponad 5 tysięcy złotych.
Do wszystkich czynów mężczyzna się przyznał. Za przestępstwo kradzieży grozi mu do 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.