Śląskie. Ukradł alkohol i ruszył na sprzedawczynię z tłuczkiem do mięsa
Policja w Jastrzębiu-Zdroju zatrzymała 26-letniego mężczyznę, który w jednym ze sklepów najpierw ukradł alkohol, a potem groził obsłudze tłuczkiem do mięsa. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 6. rano. Do sklepu wszedł wtedy młody mężczyzna, który zabrał z półki alkohol, a następnie skierował się do wyjścia, nie zamierzając płacić.
- Widząca to sprzedawczyni próbowała go zatrzymać. Wtedy mężczyzna wyciągnął z plecaka tłuczek kuchenny i zaczął jej grozić. Wystraszona kobieta wycofała się, a agresor uszkodził drzwi sklepu i uciekł – relacjonuje śląska policja.
Ochrona od razu powiadomiła o zdarzeniu policję. Na miejsce skierowano wszystkie dostępne patrole i rozpoczęto poszukiwania sprawcy. Tymczasem złodziej wykazał się niebywałym tupetem. Po południu jak gdyby nigdy nic… powrócił do sklepu, chcąc ukraść kawę.
Tym razem nie zdążył jednak uciec, zatrzymali go pracownicy ochrony sklepu.
- Mężczyzna był dobrze znany nie tylko policjantom, ale również pracownikom sklepów. Ze złodziejskiego procederu uczynił sobie stałe źródło dochodu. Kradł na terenie całego miasta w różnych sklepach spożywczych i drogeriach – informują służby prasowe śląskiej policji.
Oprócz opisanej kradzieży rozbójniczej policjanci w Jastrzębiu-Zdroju prowadzili przeciwko mężczyźnie już kilka spraw o inne kradzieże.
Daniel Obajtek zostanie premierem? "To plotki"
Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt. Za zarzucane czyny mężczyzna może spędzić w więzieniu nawet dziesięć lat.