Śląskie. Areszt dla dilera, który sprzedawał narkotyki nieletnim

Na trop 23-latka funkcjonariusze z będzińskiej komendy zwalczający przestępczość narkotykową wpadli dzięki ojcu jednego z "klientów” dilera. Otrzymali od niego informację, że o młodym mężczyźnie, który oferuje narkotyki nieletnim.

Stróże prawa szybko wpadli na trop 23-letniego mieszkańca będzińskiej dzielnicy Ksawera. Podczas zatrzymania przeszukali jego mieszkanie i znaleźli w nim amfetaminę, z której można przygotować prawie 50 porcji narkotyku.

Diler stanął już sądem, który wydał postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu. Za posiadanie narkotyków i wprowadzanie ich do obrotu, 23-latek może spędzić w więzieniu nawet 10 lat.

To nie pierwszy diler, który wpadł w województwie śląskim w ostatnich dniach. W poniedziałek złapany został 25-latek z Dąbrowy Górniczej. W jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli ponad 400 porcji dilerskich amfetaminy, 36 tabletek ecstasy oraz 300 działek marihuany. Mężczyzna przyznał się, że narkotyki należą do niego. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem oraz zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe.

Przypominamy, że zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomani osobie posiadającej nawet niewielkie ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych grozi do 3 lat więzienia. W przypadku posiadania znacznej ilości, sprawca może trafić za kratki na 10 lat. Taka sama kara grozi osobie, która udostępnia narkotyki innym osobom.