RegionalneŚląskŚląsk. Wysadził budowany blok, na początku listopada apelacja

Śląsk. Wysadził budowany blok, na początku listopada apelacja

Wpierw aktywnie sprzeciwiał się budowie, wysyłał liczne pisma ze skargami, później podpalił maszyny budowlane, aż w końcu zdecydował się na kolejny krok. Doszło do wybuchu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Podłożył butle pod budynek, doszło do wybuchu. Sąd rozpatrzy apelację od wyroku
Podłożył butle pod budynek, doszło do wybuchu. Sąd rozpatrzy apelację od wyroku
Źródło zdjęć: © Pixabay

20.10.2021 12:30

A mogło, bo podłożone przez mężczyznę butle z gazem doprowadziły do zawalenia się budowanego bloku. Do zdarzenia doszło 17 lipca 2018 r. nad ranem. Zdaniem śledczych, sprawca podłożył cztery butle z gazem propan-butan, które uprzednio przerobił. Umieścił je także w innych budowanych blokach, ale nie wybuchły. W porę zdołali je wynieść strażacy.

I wtedy zaczęły się poszukiwania. Po kilku miesiącach udało się namierzyć sprawcę. Mateusz H. został zatrzymany w lutym 2019 r. Śledczy oskarżyli go o zniszczenie budynku, próbę wysadzenia w powietrze dwóch kolejnych, a także o spalenie w 2017 r. dwóch koparek należących do podwykonawców na budowie bloku. Na liście przestępstw są też groźby karalne oraz kilkanaście wyłudzeń świadczeń socjalnych na szkodę wyższych uczelni i ośrodków pomocy społecznej.

Mężczyzna nie przyznał się do najpoważniejszych zarzutów, a jedynie do tego że sfałszował karty przebiegu studiów. W lipcu br. sąd wymierzył mu karę 6,5 roku więzienia, grzywnę i nakazał naprawić szkody.

Mimo że proces - w przypadku wysadzenia w powietrze budynku, miał charakter poszlakowy to sąd nie miał wątpliwości, że oskarżony jest winny. Wcześniejsze liczne zachowania sprawcy świadczą o tym, że posiadał motyw, by dopuścić się takiego przestępstwa.

2 listopada bielski sąd okręgowy rozpatrzy apelację od wyroku, którą złożyła obrona Mateusza H.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
śląskbielsko-białawybuch
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)