Śląsk. Trwają poszukiwania mężczyzny, który uciekł z pumą. Jest komunikat policji

Śląsk. Policja wciąż szuka mężczyzny, który uciekł z pumą. Funkcjonariusze wydali komunikat w tej sprawie, w którym pojawiają się nowe fakty w tej sprawie. Przyznali, że "zostali zaskoczeni wiadomością, że przedstawiciele ZOO w Poznaniu podjęli samodzielną próbę przejęcia pumy, nie informując ich wcześniej".

Śląsk. Trwają poszukiwania mężczyzny, który uciekł z pumą. Jest komunikat policji
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Karolina Kołodziejczyk

11.07.2020 22:34

W piątek w Ogrodzieńcu na Śląsku miała miejsce próba odebrania pumy przez pracowników poznańskiego ZOO mężczyźnie. Kamil S. trzymał ją jako zwierzę domowe. W styczniu tego roku są zdecydował o konieczności odebrania pumy.

Ogród w stolicy Wielkopolski zgłosił się na przyjęcie dzikiego kota do siebie. Według jego pracowników puma nie żyła w dobrych warunkach. Kamil S. miał ją wykorzystywać wcześniej do zarabiania pieniędzy, pobierając opłaty za zdjęcia z nią, prowadząc warsztaty głaskania wielkich kotów i wożąc po Polsce malutkim cinquecento.

Przejęcie pumy przez pracowników ZOO nie zakończyło się sukcesem. Kamil S. najpierw groził im nożem, a następnie uciekł z pumą do lasu. Trwają poszukiwania mężczyzny i dzikiego zwierzęcia.

Śląsk. Poszukiwania pumy i jej właściciela. Komunikat policji rzuca nowe światło na sprawę

W obławie bierze udział policja z Zawiercia, która wydała specjalny komunikat. Czytamy w nim, że "funkcjonariusze zostali zaskoczeni wiadomością, że przedstawiciele ZOO w Poznaniu wraz z asystującymi im dziennikarzami podjęli samodzielną próbę przejęcia pumy, nie informując ich wcześniej".

"Z tego względu przed podjęciem działań związanych z przekazaniem pumy zasadnym było dokładne zaplanowanie czynności, w tym zapewnienie ewentualnego udziału mediatora, co w naszym przekonaniu mogło przyczynić się do rozwiązania tej sytuacji w sposób jak najmniej dolegliwy (również dla pumy), a przede wszystkim zapewniający bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom czynności" - czytamy w oświadczeniu.

Policja dodaje, że poszukiwania są kontynuowane, "jednak ich forma została znacznie zmodyfikowana". Nie zostały podane szczegóły akcji.

"Niezależnie od naszych działań oraz zewnętrznych prób rozwiązania problemu w drodze mediacji, proszę mieć na względzie, że opisywana puma pomimo łagodnego i pięknego wyglądu jest jednak dzikim, drapieżnym zwierzęciem i w przypadku jej zauważenia prosimy o powiadomienie policji na numer alarmowy oraz nie podejmowanie żadnych samodzielnych działań" - ostrzegają policjanci.

pumaśląskpolicja
Zobacz także
Komentarze (671)