Śląsk. Po awarii w elektrociepłowni w Zabrzu. Chłodniejsze kaloryfery w 70 tysięcy mieszkań
Mieszkańcy Bytomia i Zabrza muszą się przygotować na ograniczenia w dostawie ciepła. Zakłócenia najprawdopodobniej potrwają do piątku do godzin wieczornych.
09.02.2021 12:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Spółka Forum Power and Heat Polska poinformowała w poniedziałek, 8 grudnia, o poważnej awarii w jednej z należących do niej elektrociepłowni w Zabrzu.
Śląsk. Awaria w elektrociepłowni w Zabrzu
Uszkodzony został blok ciepłowniczy z kotłem fluidalnym. - Kocioł jest na gwarancji, dlatego natychmiast skontaktowaliśmy się z jego producentem. Za wszelkie niedogodności przepraszamy – powiedział Jacek Ławrecki, rzecznik Fortum Power and Heat Polska. - Prace ruszą natychmiast, będą prowadzone 24 godziny na dobę, bez przerwy, potem trzeba będzie ponownie uruchomić jednostkę. Robimy wszystko, żeby dolegliwości były jak najmniejsze, wszystkie nasze szczytówki idą pełną parą – dodał.
Problemy z dostawą ciepła odczuje około 70 tysięcy gospodarstw domowych, z czego 30 tysięcy na terenie Bytomia.
- W poniedziałek po godz 17.30 otrzymaliśmy informację od firmy Fortum - jednego z dostawców ciepła dla Bytomia - że doszło do poważnej awarii nowego kotła w elektrociepłowni w Zabrzu. W związku z tym wystąpią ograniczenia dostaw ciepła do 30 tysięcy mieszkań na terenie Śródmieścia, Miechowic, Szombierek, Karbia, Łagiewnik, Rozbarku i os. Arki Bożka – poinformował bytomski magistrat.
Śląsk. Po awarii w elektrociepłowni w Zabrzu zimniejsze kaloryfery
Awaria nie oznacza, że kaloryfery w mieszkaniach w Bytomiu są zimne. Są chłodniejsze. Ciepło dostarcza obecnie elektrociepłownia Miechowice, jako szczytowe źródło ciepła, ale na poziomie 60 procent zamówionej mocy. Urzędnicy w Bytomiu zapewniają, że kluczowe obiekty, jak żłobki, przedszkola, szpitale, domy pomocy społecznej czy noclegownia, mają zapewnione dostawy ciepła z nieznacznym spadkiem.
Mieszkańcy osiedli Ziętka i Stroszka w Bytomiu nie odczują żadnej zmiany ponieważ ta część miasta jest ogrzewana z innego źródła - przez ciepłownię Radzionków.
- W poniedziałek w godzinach wieczornych Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Bytomiu przeprowadziło optymalizację pracy 650 węzłów ciepłowniczych, dzięki czemu możliwe jest dostarczenie ciepła do kluczowych jednostek i mieszkań na rzecz ograniczenia dostaw ciepła w niektórych instytucjach, między innymi w nieczynnych szkołach średnich czy urzędach.