RegionalneŚląskŚląsk. A Wy wiecie, jak pomóc swojemu dziecku? Nie? Ta bajka jest zatem dla Was

Śląsk. A Wy wiecie, jak pomóc swojemu dziecku? Nie? Ta bajka jest zatem dla Was

Stłuczone kolano, przecięta brew, połknięty drobny element czy użądlenie osy. Każdy z nas to przechodził. Pamiętacie, co zrobiliście w pierwszej chwili? I jak długo zajęło wam znalezienie informacji, jak ulżyć w cierpieniu swojemu dziecku? No właśnie…

Poprzez zabawę dziecko uczy się, jak zachować się w niebezpiecznych sytuacjach
Poprzez zabawę dziecko uczy się, jak zachować się w niebezpiecznych sytuacjach
Źródło zdjęć: © mat. promocyjne

11.06.2021 11:55

Marta Ludwiczek, reporterka jednej ze stacji informacyjnych i mama ponad 3-letniej Klementynki nie pamięta, ile czasu minęło kiedy przypomniała sobie, jaki jest numer telefonu na pogotowie. Ponad rok temu jej córka uległa wypadkowi w domu. Przypadkowy upadek mógł skończyć się tragedią.

”W pracy zawodowej nie raz relacjonowałam dramatyczne zdarzenia i wypadki, widok krwi nie był mi obcy, ale w tym wypadku chodziło o moje dziecko. Widok zakrwawionej buzi dosłownie mnie sparaliżował, nie wiedziałam co robić i proszę sobie wyobrazić że przez dłuższą chwilę nie potrafiłam nawet przypomnieć sobie numeru 112” - wspomina Marta Ludwiczek, autorka książeczki dla dzieci „Jak nie wpaść w tarapaty czyli porady dla dziecka, mamy i taty”.

Cała historia zakończyła się w szpitalu - szczęśliwie, bo jedynie na kilku szwach. Ale była impulsem do stworzenia tej książki. Autorka od razu wiedziała, co chce w niej zawrzeć. Ułożyła sobie plan, naszkicowała w głowie szczegóły i zaczęła rozmowy. Cenne dyskusje ze specjalistami z zakresu ratownictwa medycznego, pediatrii czy zoopsychologii. I tak tworzyły się kolejne rozdziały. Aż wreszcie udało się, bajko-poradnik był gotowy.

Książeczka, która niebawem pojawi się na rynku, to blisko 50 stron historii z życia każdego z nas. To niebezpieczne sytuacje, które codziennie zdarzają się na ulicy, podwórku czy we własnym domu. W miło brzmiącym dla ucha i łatwo zapadającym w pamięć wierszyku zostały opisane, m.in. ugryzienie przez psa, oparzenie się wrzątkiem czy zachłyśnięcie.

"Na sąsiedniej stronie umieszczone zostały zadania do wykonania przez młodego słuchacza. Na kolorowych ilustracjach opisane są sytuacje z wierszyka, zadaniem dziecka jest wybrać prawidłową odpowiedź. Chciałabym, aby zadania i wierszyki były pretekstem do dłuższych rozmów między dorosłym a dzieckiem o poszczególnych zagrożeniach" - dodaje autorka.

Pamięć, która w niebezpiecznych momentach szwankuje. Dlatego ważne, by wyrobić w sobie pewne odruchy i w chwili zagrożenia po prostu działać. Dzięki temu, że książeczka wykonana jest z ekologicznego papieru, ma zaokrąglonego rogi i jest formatu, który zmieści się w każdej torebce zawsze możemy ją mieć przy sobie.

Będą ją mieli ze sobą na pewno uczestnicy wydarzenia, które odbędzie się w najbliższą niedzielę na katowickim Rynku. W ramach akcji ”Kobieta w centrum” odbędzie się promocja książki wraz z pokazem kursu pierwszej pomocy dla najmłodszych. Nie obejdzie się też bez cennych nagród.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
śląskkatowicebajka
Zobacz także
Komentarze (3)