Longboardziści ze Śląska
Mieszkająca w Mysłowicach Ewelina jeździ na longboardzie głównie podczas "tłustych czwartków" i innych grupowych wypadów. Na pytanie dlaczego się na to zdecydowała odpowiada, że zawsze lubiła USA, Kalifornię, surfing, a długa deska przypominała jej właśnie deskę surfingową. Impulsem, który przekonał ją by też spróbować były filmiki w internecie pokazujące inne dziewczyny jeżdżące na desce w Barcelonie.
Podobnie było w przypadku Ani, która zdecydowała się wskoczyć na deskę, po zobaczeniu jak dziewczyny doskonale sobie z tym radzą. Jeśli tradycyjny skateboarding jest jednak domeną mężczyzn, to w longboardingu można mówić co najmniej o podziale pół na pół, jeśli nie o przewadze kobiet. W środowisku znane są grupy longboardowe składające się z samych dziewczyn. Jednak w przypadku Ani równie mocną motywacją okazał się jej partner Wojtek, który zasypywał ją materiałami o longboardingu.