Gwara śląska zagrożeniem? Zaskakująca opinia
Podniesienie śląskiej gwary do rangi języka regionalnego mogłoby spowodować, że przestalibyśmy mówić po polsku – głosi opinia MSWiA, którą cytuje "Rzeczpospolita". Projekt ustawy w tej sprawie złożyli rok temu posłowie KO, PSL i Lewicy.
Projekt zakłada m.in., że nazwy miast i ulic byłyby zapisywane w dwóch językach, a śląska mowa mogłaby być nauczana w szkole. Dokument pod koniec stycznia został skierowany do pierwszego czytania w Sejmie. W MSWiA z kolei powstała już rządowa opinia na jego temat.
"Polacy przestaliby mówić po polsku"
Zdaniem MSWiA podniesienie gwary śląskiej do rangi języka regionalnego mogłoby wywołać podobne oczekiwania ze strony przedstawicieli innych dialektów w kraju, a to w konsekwencji doprowadziłoby do sytuacji, w której "Polacy przestaliby mówić po polsku".
"Uznawanie istnienia kolejnych dialektów jako języków regionalnych mogłoby w rezultacie doprowadzić do paradoksalnej sytuacji, w której społeczeństwo Rzeczypospolitej Polskiej składałoby się wyłącznie z osób posługujących się odrębnymi językami regionalnymi bez istnienia narodowego języka ogólnego" – pisze resort cytowany przez "Rz".
Opozycja komentuje
Posłanka opozycji ze Śląska, autorka projektu, Monika Rosa z PO taką opinię uznała za absurd. "Autor opinii ma chyba bardzo złe zdanie o sile języka i narodu polskiego. To buduje obawę, że ten rząd naprawdę nie wierzy w Polskę” – komentuje.
Z kolei śląski senator PO Marek Plura ocenił, że w historii walki o uznanie języka śląskiego argumenty MSWiA są najbardziej "kuriozalne".
"W czasach intensywnej globalizacji, w dodatku po tym, gdy przetoczył się przez nas walec socjalistycznej monokultury, posługiwanie się takimi argumentami jest bardzo bolesnej" - dodaje.
Nie jest to bowiem pierwszy raz, gdy do Sejmu trafia projekt ustawy zakładającej uznanie języka śląskiego za język regionalny. Przez ostatnie lata było aż pięć podobnych inicjatyw.
Przeczytaj także:
Źródło: "Rzeczpospolita"