Silny wstrząs w kopalni KGHM
Silny wstrząs górotworu miał miejsce w kopalni należącej do KGHM Polska Miedź SA. Było to samoistne tąpnięcie - poinformował rzecznik spółki, Mieczysław Piotrowski.
11.06.2006 | aktual.: 11.06.2006 15:48
Siłę wstrząsu określono na tzw. "ósemkę" (w skali stosowanej w KGHM). Zdarzenie zanotowano tuż przed godz. 2. nad ranem w Zakładach Górniczych Rudna, w rejonie północnym kopalni.
W strefie zagrożenia nie było górników, a o okolicznościach zdarzenia niezwłocznie poformowano samorząd Polkowic - podkreślił rzecznik.
Dodał, że do godziny 13., służby Polskiej Miedzi nie otrzymały informacji, aby tąpnięcie spowodowało jakieś szkody materialne na powierzchni.
Wstrząsy KGHM, szczególnie o dużej sile, wywołują zaniepokojenie u mieszkańców okolic. Ostatni silny wstrząs spowodowany detonacją 1,5 tony materiałów wybuchowych w kopalni Rudna, wydarzył się 21 maja tego roku i był odczuwany przez mieszkańców jak trzęsienie ziemi. Jego siłę określano jako "dziewiątkę".
Wstrząs spowodował wtedy m.in. zachwianie wielu budynków, unieruchomienie wind w kilku wieżowcach, awarię sieci energetycznych, pęknięcia ścian, odpadanie tynków.
Po 21 maja, służby ds. likwidacji szkód górniczych działające w koncernie przyjęły ponad tysiąc zgłoszeń od osób, które wnioskowały o odszkodowanie lub naprawienie szkód wywołanych przez podziemny wstrząs.
Wstrząsy w kopalniach KGHM bardzo często wywoływane są celowo w ramach zwykłej działalności kopalni. Planowane odpowiednio wybuchy służą z jednej strony prowadzonej eksploatacji, z drugiej zapobiegają niekontrolowanym wstrząsom będącym wynikiem naprężenia skał w górotworze.