Silent disco na Campusie. Partnerzy wydarzenia reagują, m.in. Żabka
Burza po silent disco na Campusie Polska Przyszłości, gdzie uczestnicy - w tym ministrowie - bawili się do wulgarnej piosenki uderzającej w PiS. Skontaktowaliśmy się z partnerami wydarzenia. "Przekazaliśmy nasze stanowisko organizatorom i otrzymaliśmy zapewnienie, że odniosą się do tej sprawy" - napisała Żabka Polska. "Zdecydowanie nie popieramy tego typu zachowań i haseł" - napisało Allegro.
27.08.2024 | aktual.: 27.08.2024 09:22
Nagranie z tzw. silent disco na Campusie Polska Przyszłości - podczas którego uczestnicy bawili się do jednej z piosenek Cypisa, wulgarnie uderzającej w Prawo i Sprawiedliwość - wywołało burzę. W szczególności dlatego, że na imprezie bawili się ministrowie Sławomir Nitras oraz Adam Szłapka.
Nitras później tłumaczył, że nie miał na sobie słuchawek, gdy był puszczany utwór. - Ale jak usłyszeliśmy, co było śpiewane, to poprosiliśmy, żeby tego nie robić - przekonywał w rozmowie z Polsat News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdarzenie wywołało burzę, przede wszystkim u polityków PiS i ich zwolenników. "Mamy w rządzie meneli, każdy wie ocb (o co biega - red.)" - napisał były premier Mateusz Morawiecki.
"Przekazaliśmy nasze stanowisko organizatorom"
Wielu komentujących zwracało uwagę na to, że Campus Polska Przyszłości jest wspierany przez wiele dużych firm i zadawali pytania, czy popierają taką sytuację. Wirtualna Polska skontaktowała się z kilkoma z nich.
Żabka Polska przekazała nam, że od lat "wspiera wydarzenia, które w założeniu mają stanowić platformę dialogu o Polsce i wyzwaniach współczesnego świata".
"Za szczególnie cenne uważamy te, które są kierowane do młodych ludzi i inspirują ich do rozmowy o przyszłości. Szanujemy różnorodność poglądów i wspieramy projekty różnych środowisk, ponieważ jako Żabka stanowimy społeczność pracowników, franczyzobiorców, współpracowników i klientów, którzy stanowią przekrój społeczeństwa i często różnią się poglądami i spojrzeniem na świat. Mimo to, udaje nam się budować dialog ponad podziałami, bez języka nienawiści i wspierający różnorodność. Tego oczekujemy od partnerów organizujących wydarzenia społeczne" - napisano.
"W naszej współpracy wyznaczamy granice zaznaczając, że szacunek dla drugiego człowieka powinien być wspólny dla nas wszystkich. Dlatego wszelkie przejawy pogardy lub nienawiści powinny być piętnowane, a odpowiedzialnością jest kształtowanie młodego pokolenia wolnego od takich zachowań" - podkreślono.
"W związku z sygnalizowanymi incydentami, choć nikt z nas nie był ich świadkiem, przekazaliśmy nasze stanowisko organizatorom i otrzymaliśmy zapewnienie, że odniosą się do tej sprawy" - zaznacza Żabka.
"Zachęcamy też innych, szczególnie polityków i dziennikarzy, do refleksji nad tym, czy na pewno robią wszystko, żeby w przyszłości takie sytuacje i postawy nie były naszą codziennością" - napisano w komunikacie.
Łukasz Niewola z Grupy Luxmed przekazał, że firma zabezpiecza medycznie wydarzenia masowe i na przełomie sierpnia i września uczestniczy w trzech z nich. "Jedno z nich odbyło się w weekend w Warszawie, jedno trwa w Olsztynie, a niedługo będziemy też w Karpaczu" - podkreślił.
"Co do wydarzenia w Olsztynie, to możemy potwierdzić, że z naszej perspektywy przebiega ono w sposób spokojny i bezpieczny, a nasi pracownicy nie byli świadkami ani przedmiotem żadnych wulgarnych zachowań" - napisał w komunikacie.
"Zdecydowanie nie popieramy"
Allegro krótko z kolei przekazało, że "zdecydowanie nie popiera tego typu zachowań i haseł". "Mamy nadzieję, że organizatorzy wydarzenia dołożą wszelkich starań aby takie sytuacje nie powtarzały się w przyszłości" - podkreślono.
Z kolei Orange Polska zaznaczyło, że jest jedynie "partnerem technologicznym wydarzenia". "Nie komentujemy tego, co się podczas niego odbywa" - zaznaczył rzecznik Wojciech Jabczyński.