Oburzenie po imprezie na Campusie Polska Przyszłości. Fala komentarzy, Nitras reaguje

Duże zamieszanie po silent disco na Campusie Polska Przyszłości. Uczestnicy bawili się do utworu wulgarnie uderzającego w Prawo i Sprawiedliwość. Wśród nich byli ministrowie obecnego rządu. - Żałuję, że tak się stało, ale rozumiem emocje - bronił się Sławomir Nitras. Polityczni rywale od razu ruszyli do ataku. "Mamy w rządzie meneli" - napisał były premier Mateusz Morawiecki.

Fala komentarzy po silent disco na Campusie
Fala komentarzy po silent disco na Campusie
Źródło zdjęć: © X
Adam Zygiel

26.08.2024 | aktual.: 26.08.2024 13:01

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z "silent disco" na Campusie Polska Przyszłości. Zamiast z głośników, muzyka była puszczana na słuchawkach, które otrzymali uczestnicy. W pewnym momencie cała sala śpiewała jedną z piosenek - był to utwór Cypisa wulgarnie odnoszący się do Prawa i Sprawiedliwości.

Na nagraniu, udostępnionym przez radnego KO w warszawskiej dzielnicy Wawer Mikołaja Waszkiewicza, widać jak na imprezie bawią się m.in. ministrowie Sławomir Nitras i Adam Szłapka. Film został wkrótce usunięty z konta Wasiewicza, ale został już przekopiowany przez innych użytkowników.

- To jest festiwal, młodzi ludzie, to była dyskoteka o godz. 23:00. Ja nie wiem, co było puszczane na słuchawkach, bo ich wtedy nie miałem. Ale jak usłyszeliśmy, co było śpiewane, to poprosiliśmy, żeby tego nie robić - mówił Nitras w rozmowie z Polsat News. Zdaniem ministra sportu i turystyki to nie był panel organizowany przez Campus, tylko dyskoteka.

Zdarzenie wywołało jednak od razu falę komentarzy. Krytykowali je zwłaszcza politycy Prawa i Sprawiedliwości. "Mamy w rządzie meneli, każdy wie ocb" - napisał były premier Mateusz Morawiecki.

"Nie potępiam młodych ludzi, młodość często niesie ze sobą głupotę, naiwność, czasem wulgarną ekspresję. Żałośni natomiast są politycy, którzy będąc już starymi ciapami, aby przypodobać się młodym, stylizują się w postawie, ubiorze czy zachowaniu na luzaków i młodzieńców. Prawda jest taka, drodzy panowie i panie ministry i ministrowie, że jesteście tylko egzemplifikacją Edków z Tanga S. Mrożka i nic więcej" - napisał europoseł PiS Joachim Brudziński.

Joachim Brudziński o "silent disco" na Campusie
Joachim Brudziński o "silent disco" na Campusie© X

"Panie Nitras, Panie Szłapka, jak tam zabawa za pieniądze Niemców i korporacji na Campus Polska? Na Radę Ministrów zdążycie?" - napisała europosłanka i była premier Beata Szydło.

"Wczorajsze nagranie z Campus Polska obrazuje, że cała ta ekipa Tuska jedno mówi, drugie robi. W ciągu dnia piękne słówka. O walce z hejtem, o demokracji i tak dalej. A kiedy zgasną światła ministrowie w rządzie Tuska osobiście nakręcają młodzież do wyzywania przeciwników politycznych. Zakłamanie i nakręcanie negatywnych emocji to podstawa warsztatu politycznego Tuska i Trzaskowskiego" - napisał poseł Suwerennej Polski Sebastian Kaleta.

"Jeśli wideo z ministrem Adamem Szłapką jako DJ-em od 'je*** pis' jest prawdziwe, publiczne przeprosiny i oddanie się do dyspozycji premiera to minimum reakcji. Wyskoki PiS-owskich notabli słusznie wywoływały oburzenie. Czas pokazać, czy chodziło o zasady, czy o dowalenie PiS-owi" - napisał redaktor naczelny Gazeta.pl Rafał Madajczak.

Komentarz Rafała Madajczaka
Komentarz Rafała Madajczaka© X

"Młody działacz Platformy już usunął swój wpis z nagraniem, ale za późno. Oto co Rafał Trzaskowski wtłacza do głów młodym ludziom na swoim campusie. Seans nienawiści i hodowanie sekciarstwa silnych razem. I radośnie podrygujący minister sportu..." - napisał poseł PiS Radosław Fogiel.

Wpis Radosława Fogla
Wpis Radosława Fogla© X

"W ogóle nie dziwi mnie fakt, że na Campusie Trzaskowskiego odbyła się impreza pod znakiem ***** ***. Naprawdę zero zaskoczenia. Od dawna wiadomo, że prawdziwą twarzą uśmiechniętej Polski jest fałszywe poczucie wyższości, arogancja i wulgarność. Całe to imprezowe zdarzenie skłania do przemyśleń i działań. Salonowi udało się przekonać młodych, że zarówno prawica, jak i postawy patriotyczne są obciachowi; że 8 gwiazdek to coś fajnego i modnego z czym można się obnosić. Naszym zadaniem jest ten stan zmienić i zaproponować nowe postawy, by przełamać sztucznie wygenerowane stereotypy. Ostatnią rzeczą jakiej potrzeba to obrażanie się na młodych" - napisał europoseł Tobiasz Bocheński.

Politycy KO próbowali bronić jednak całej sytuacji.

"No dobrze, dobrze. Zbyt wulgarnie, zgadzam się... Zamiast trzech sylab można było śpiewać 'uprawiać niczym nieskrępowany seks z największą partią opozycyjną (za ich zgodą)'. ale trudniej jest dobrać muzykę... A zazdrośnicy z SuwPol są mocno oburzeni wykluczeniem krzyczą, chcąc zwrócić uwagę na swoje istnienie" - napisał poseł KO Marcin Józefaciuk.

"Przez 8 lat PiS kazał Polakom tyrać za miskę ryżu, zamykając im usta, a młodym dokładając 'HiT' Czarnka i katastrofalną reformę edukacji. Teraz, gdy młodzi spontanicznie na imprezie krzyczą '***** ***', na Nowogrodzkiej oburzenie na całego! A #CzwartaPseudoWładza i symetryści, jak zwykle, robią za ich wsparcie. Absurd do potęgi! Oburzajcie się i kręćcie afery, ile chcecie, ale jedno jest pewne – dla młodych #PiS to już przeszłość i nic tego nie zmieni" - napisał Mikołaj Waszkiewicz, który zamieścił nagranie.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1848)