Sikorski chce mieć zaufanych ludzi wśród ambasadorów
Będę przedstawiał sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych i prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu tylko tych kandydatów na ambasadorów, do których mam zaufanie - powiedział w TVN24 szef MSZ Radosław Sikorski.
Pytany, co z nominacją Andrzeja Krawczyka na ambasadora na Słowacji, którego kandydatury nie zaakceptował prezydent, Sikorski odparł, że placówką dyplomatyczną można kierować w randze ambasadora, albo charge d'affaires. To niespecjalnie utrudnia pracę - ocenił.
W ocenie Sikorskiego, Krawczyk ma wszelkie predyspozycje, by być ambasadorem na Słowacji. Jeśli usłyszę jakieś przekonywające argumenty, które uniemożliwiałyby mu służbę, zawsze mogę zmienić zdanie, ale takich nie usłyszałem - zaznaczył. Dodał, że jeśli kandydat przeszedł procedury(...), to trzeba mieć argumenty merytoryczne, aby go nie powołać. Krawczyk ma moje zaufanie - podkreślił.
Pytany, czy b. ambasador w Argentynie Zdzisław Ryn powinien powrócić na swoje stanowisko, minister odpowiedział, że nie jest tajemnicą, że złożył wniosek o odwołanie Ryna i prezydent zna jego stanowisko w jego sprawie.
Ryn w połowie kwietnia sam zwrócił się o odwołanie ze stanowiska. Media donosiły, że Ryn zawdzięczał swoją nominację na ambasadora związkom z o. Tadeuszem Rydzykiem oraz kontrowersyjnym polonijnym biznesmenem z Urugwaju Janem Kobylańskim, jednym ze sponsorów Radia Maryja.
Pod koniec kwietnia sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych pozytywnie zaopiniowała kandydatów na ambasadorów: Krawczyka, Jerzego Margańskiego i Irenę Tatarzyńską. Jednak większość posłów PiS wstrzymała się od głosu, gdyż - ich zdaniem - MSZ pominęło prezydenta w procedurze wyłaniania tych kandydatów.
Jak argumentowali - wystąpienie o zgodę do krajów, do których mają jechać ci kandydaci, bez przedstawienia ich Lechowi Kaczyńskiemu stwarza niebezpieczny precedens i stawia w trudnej sytuacji prezydenta.
Sikorski podsumowując w TVN24 podróż premiera Donalda Tuska do Ameryki Łacińskiej podkreślił, że była to dobra i ważna wizyta. Na moją prośbę premier rozszerzył ją o szczyt UE z Ameryką Łacińską - mówił.
Jak zaznaczył - każdy kraj w Ameryce Łac. jest członkiem ONZ, a Polska zabiega o miejsce niestałego członka Rady Bezpieczeństwa. Będzie to wymagało życzliwości tych państw - dodał minister.