Sierakowski: Kaczyński nie spocznie, dopóki nie zobaczy Tuska w więzieniu
Macierewicz oskarża Tuska, że dopuścił się zdrady dyplomatycznej. Co stanie się z byłym premierem? – Specjalnie nie musi się przejmować – powiedziała Eliza Olczyk („Wprost”). Wyobrażam sobie sytuację, że Tusk podczas jakiejś wizyty w Polsce zostanie po prostu aresztowany – powiedział z kolei Sławomir Sierakowski („Krytyka Polityczna”).
22.03.2017 | aktual.: 22.03.2017 13:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zdaniem Olczyk doniesienie Antoniego Macierewicza na Donalda Tuska jest bez sensu. Publicystka zwróciła uwagę, że jeśli polskiemu rządowi nie uda się zrobić postępów ws. katastrofy smoleńskiej, to „za trzy lata Macierewicz może sam siebie postawić w stan oskarżenia”.
Sierakowski powiedział z kolei, że sprawa dotyczy zemsty lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego. - Nie potrzeba PiS-owi żadnych specjalnych dowodów, żeby Tuska aresztować – podkreślił publicysta. Dodał, że jeśli teraz do tego nie dojdzie, to stanie się to po zakończeniu kadencji. - Kaczyński nie spocznie, dopóki nie zobaczy Tuska w więzieniu. Tego można być już pewnym – zaznaczył.
Publicyści odnieśli się również do listu byłych prezydentów Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego do rządu, w którym apelują o odpowiedzialną politykę europejską rządu. Jak podkreśliła Olczyk, są sygnały o tym, że pozycja Polski słabnie i jej zdaniem tego typu listy tej pozycji nie wzmocnią. Wpływ na nią ma bowiem władza. - Działania rządu muszą się poprawić, żeby Polska lepiej wypadała na arenie międzynarodowej, a szczególnie w Unii Europejskiej – stwierdziła publicystka. Zaznaczyła, że rząd po szczycie w Brukseli „zderzył się ze ścianą”.
- Zderzenie się ze ścianą nie jest sposobem na prowadzenie polityki zagranicznej, tak samo jak wprowadzanie wszystkich partnerów w konfuzję i czekanie, co z tego wyniknie – tłumaczyła Olczyk. Dodała, że byli prezydenci mogliby przedstawić pomysły, co mógłby zrobić polski rząd, ale wolą krytykować.
Sierakowski zwrócił natomiast uwagę, że otwarte listy pisze się w sytuacjach alarmujących, „zazwyczaj, kiedy w debacie publicznej różne strony nie mogą się dogadać”. – Polska jest całkowicie izolowana – powiedział publicysta. Dodał, ze zapowiadane przez ministra spraw zewnętrznych Witolda Waszczykowskiego blokowanie inicjatyw i drastyczne obniżenie zaufania do Unii Europejskiej oznacza, że Polska brnie w stronę izolacji.
- Obawiam się, ze tak jak w Wielkiej Brytanii spuści się ze smyczy coś niebezpiecznego i skończy się Polexitem – podsumował Sierakowski.