Sezon na truskawki dobiega końca. Ceny rosną, a owoce wciąż kuszą
Czerwiec to bez wątpienia szczyt sezonu na polskie truskawki, które można znaleźć na niemal każdym bazarku i w wielu sklepach. Jednak tegoroczny sezon nie należy do najłatwiejszych ani dla producentów, ani dla klientów. Wiosenne przymrozki uszkodziły znaczną część upraw, co mocno odbiło się na dostępności i cenach owoców.
Tegoroczny sezon truskawkowy nie jest łatwy. Wpływ na to miały m.in. przymrozki wiosenne, które uszkodziły część upraw, co przełożyło się na wyższą cenę — kilogram popularnej odmiany Rumba kosztuje nawet 20 złotych. Dla wielu konsumentów to spory wydatek, zwłaszcza w porównaniu z poprzednimi latami, co niestety może zachęcać do wybierania i przebierania owoców na straganach, często prowadząc do ich uszkadzania.
"Truskawki podaje tylko sprzedawca"
Uszkadzanie truskawek jest na tyle uciążliwe, że niektórzy sprzedawcy wprowadzają ograniczenia — jak kartka informująca, że to sprzedawca nakłada truskawki do koszyczków, a klient nie ma możliwości samodzielnego wyboru owoców. Takie rozwiązanie ma ograniczyć straty i zminimalizować ryzyko uszkodzeń towaru.
Warto pamiętać, że truskawki to owoc bardzo delikatny, łatwo ulegający uszkodzeniom mechanicznym. Przebieranie i nieostrożne obchodzenie się z nimi nie tylko obniża ich atrakcyjność, ale generuje realne straty dla rolników i sprzedawców. Dlatego, choć cena może wydawać się wysoka, inwestycja w truskawki w sezonie to także wyraz szacunku dla pracy tych, którzy je uprawiają.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk odejdzie? "Nie wyobrażam sobie"
Końcówka sezonu, a ceny w górę
Na tym tle ciekawie wygląda końcówka sezonu truskawkowego. Ceny, choć wciąż wysokie, mogą zacząć spadać, ale nie wszędzie. To moment, kiedy sprzedawcy muszą balansować pomiędzy oczekiwaniami klientów, jakością owoców i swoimi stratami.
Co ciekawe, chłodnie oferowały ponad 10 zł za kilogram, ale chętnych na skup było niewielu, bo truskawek po prostu brakowało. Doszło do sytuacji, że rynek detaliczny wchłonął niemal cały dostępny towar, a skupy musiały się po prostu zamknąć z powodu braku owoców.
Jakie prognozy na najbliższe dni? Zdecydowanie bliżej do kwoty 20 zł za kilogram niż 10 zł na popularnym miejskim targowisku.
Źródła: o2, Onet, Business Insider