Truskawki pod lupą. Jak nie dać się oszukać i skutecznie pozbyć się pestycydów?
Sezon na truskawki to nie tylko eksplozja smaku i zapachu, ale także czas zwiększonej ostrożności. Choć kojarzą się z letnią beztroską, mogą nieść za sobą poważne ryzyko – zwłaszcza jeśli nie wiemy, skąd pochodzą i jak je przygotować do spożycia.
Jak nie dać się nabrać na "polskie truskawki" z importu i co zrobić, by naprawdę oczyścić owoce z pestycydów? Postanowiliśmy to sprawdzić i dokładnie przeanalizować. Truskawki są jednym z najbardziej wyczekiwanych smaków lata, ale nie warto podchodzić do nich bezrefleksyjnie. Odpowiednie mycie to podstawa – niezależnie od tego, czy owoce pochodzą z supermarketu, bazaru, czy własnego ogródka.
Truskawki - zdrowy przysmak czy bomba chemiczna?
Choć truskawki są skarbnicą witaminy C, błonnika i antyoksydantów, ich delikatna struktura sprawia, że łatwo chłoną wszystko, co trafi na plantację – od naturalnego nawozu, po chemiczne środki ochrony roślin.
W USA aż ponad 90 proc. próbek truskawek zawierało ślady pestycydów, nawet po umyciu. W Polsce sytuacja nie jest aż tak dramatyczna, ale badania też pokazują, że resztki chemikaliów mogą znajdować się na skórce owoców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wszedł na tory w słuchawkach. Pociąg się nie zatrzymał
Jak poprawnie myć truskawki, żeby były bezpieczne do spożycia?
Zwykłe opłukanie truskawek wodą z kranu to niestety za mało. Eksperci zalecają dwustopniowe mycie:
Kąpiel w wodzie z octem
– proporcja: 1 część octu na 3 części wody,
– czas: ok. 5 minut,
– działanie: ocet usuwa część bakterii i zewnętrzne zanieczyszczenia.
Kąpiel w wodzie z sodą oczyszczoną
– łyżeczka sody na litr wody,
– działa odkwaszająco i neutralizuje resztki pestycydów.
Po każdej kąpieli owoce trzeba opłukać czystą, zimną wodą i osuszyć. Mętna woda po moczeniu to znak, że część zanieczyszczeń została usunięta.
Jak rozpoznać truskawkowe "podróbki"?
Sezonowi sprzedawcy na targach i bazarach potrafią podawać importowane owoce jako polskie – licząc na nieświadomość klientów. Na co zwrócić uwagę?
- Aromat – polskie truskawki pachną intensywnie, importowane często nie mają zapachu,
- Kolor szypułki – świeże owoce mają intensywnie zielone ogonki,
- Smak – kwaśne lub "papierowe" truskawki to znak, że były zbierane niedojrzałe.
Truskawki z własnego ogródka – czy to lepsze rozwiązanie?
Choć nie każdy ma ogród, coraz więcej osób decyduje się na uprawę truskawek na balkonach lub w skrzynkach. Odmiany doniczkowe, jak np. "Temptation" czy "Ostara", są łatwe w pielęgnacji i mniej narażone na masowe opryski. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy chcą mieć pełną kontrolę nad tym, co jedzą.
A co z innymi "podejrzanymi" owocami?
Truskawki nie są jedynym owocem często obecnym w tzw. "brudnej dwunastce". Do grupy owoców, które warto myć szczególnie dokładnie, należą również:
- borówki amerykańskie,
- jabłka,
- winogrona,
- nektarynki,
- czereśnie.
Ich cienka skórka i sposób uprawy sprawiają, że mogą być silnie zanieczyszczone pestycydami. Metoda "ocet + soda" sprawdzi się również w ich przypadku.
Źródła: WP Wiadomości, Fakt