Kupujesz "polskie truskawki" na targu? Sprawdź, jak nie dać się oszukać

Nagranie rumuńskiego sadownika, który na TikToku pokazał swoje nietypowe truskawki, stało się hitem internetu. Owoce, które zaprezentował, są nie tylko ogromne, ale także mają bardzo nietypowe kształty, co wywołało zdziwienie wśród internautów. Film zdobył już prawie 2 mln wyświetleń. Film znajduje się na samym końcu tego artykułu.

Sezon na truskawki w Polsce dopiero się zaczyna, a konsumenci poszukują tych najsłodszych, rodzimych owoców. Sprzedawcy często wykorzystują tę sytuację, oferując zagraniczne truskawki jako polskie. Kluczowe jest, aby nie dać się zwieść i umieć rozpoznać prawdziwe polskie owoce.

Nieuczciwi handlarze przepakowują truskawki do opakowań z polskimi oznaczeniami, sprzedając je po wyższych cenach. Podobne praktyki dotyczą ziemniaków, które importowane są z Egiptu, Maroka czy Izraela. W maju dołączają do nich ziemniaki z Hiszpanii i Rumunii, które są sprzedawane jako polskie, mimo że często mają mniej intensywny smak i mogą być traktowane chemikaliami.

Nie tylko truskawki i ziemniaki padają ofiarą oszustw. Młoda kapusta, często importowana z Węgier, Rumunii czy Holandii, również jest sprzedawana jako polska. Różnice w smaku i świeżości są trudne do uchwycenia, zwłaszcza gdy kapusta jest pozbawiona zewnętrznych liści.

Maciej Kmera, ekspert rynku hurtowego w Broniszach, tłumaczy, że polskie truskawki są już dostępne. Ich średnia cena to obecnie 20 - 25 zł za kilogram.

Polskie truskawki wyróżniają się nie tylko ceną, ale także wyglądem i zapachem. Są bardziej nieregularne w kształcie i mają intensywny aromat. Szypułka powinna być zielona, świeża i lekko odstająca od owocu. To właśnie te cechy pozwalają odróżnić je od zagranicznych odpowiedników, które często nie pachną i mają bardziej regularny kształt.

Źródła: Radio Zet, o2, Sady Ogrody