Senat wprowadził poprawki do ustawy samorządowej
W myśl senackiej poprawki do znowelizowanej
ustawy samorządowej, przedterminowych wyborów samorządowych nie
przeprowadza się, gdy ich data "miałaby przypaść w okresie
dłuższym niż 6, a krótszym niż 12 miesięcy" przed zakończeniem
kadencji wójta, burmistrza lub prezydenta miasta.
05.01.2006 | aktual.: 05.01.2006 23:13
W przypadku wygaśnięcia mandatu wójta, burmistrza lub prezydenta miasta Rada gminy mogłaby - w ciągu 30 dni - podjąć uchwałę o nieprzeprowadzaniu przedterminowych wyborów - postanowili senatorowie w przyjętej poprawce.
Senat utrzymał też obowiązujący obecnie zapis, że przedterminowych wyborów nie przeprowadza się, jeśli do końca kadencji pozostało mniej niż 6 miesięcy.
Nowelizacja ustawy zakładała, że przedterminowych wyborów nie przeprowadza się, jeżeli do końca kadencji wójta, burmistrza lub prezydenta miasta pozostało mniej niż 12 miesięcy. Wówczas do końca kadencji rządziłby komisarz. W wersji sejmowej, zasada ta miała obowiązywać dopiero od przyszłej kadencji samorządu. W czwartek Senat zmienił to - zgodnie z drugą poprawką, nowelizacja ustawy miałaby zacząć obowiązywać już od dniu ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Za przyjęciem nowelizacji z senackimi poprawkami głosowało 58 senatorów (z PiS i LPR), 33 (z PO) było przeciwko, a 2 wstrzymało się od głosu. Ustawa wróci teraz do Sejmu.
Senat oddalił wniosek mniejszości, zgłoszony przez senatora Mariusza Witczaka (PO), aby w całości odrzucić nowelizację ustawy. Jestem zniesmaczony tą sytuacją. Wydaje się, że interes partyjny zwyciężył. Nie ma żadnych wątpliwości, że chodzi o Warszawę, nie ma żadnych wątpliwości, że chodzi o przedłużenie władztwa PiS nad Warszawą - powiedział Witczak. Jak podkreślił, w "takim niechlujstwie" nie tworzy się prawa.
Kadencja prezydenta Warszawy kończy się jesienią tego roku. Po wyborze Lecha Kaczyńskiego na prezydenta Polski powstał problem, czy przeprowadzić w Warszawie przedterminowe wybory na prezydenta miasta, czy - do czasu wyborów jesiennych, ustanowiony zostanie zarząd komisaryczny.
Andrzej Mazurkiewicz (PiS) powiedział, że jest spór między legislatorami "czy zapisy ustawy pozwalają, aby premier decydował, jaki będzie termin wyborów" i czy uchwała Rady gminy jest dla szefa rządu "wiążąca". Jednak, w jego ocenie, poprawka "daje możliwość wypowiedzenia się radnym, którzy mają umocowanie w elektoracie na terenie swojej gminy" i którzy, podejmując decyzję o wcześniejszych wyborach, "muszą wziąć pod uwagę wszystkie czynniki".
Myślę, że jeżeli premier będzie miał podejmować decyzję, to na pewno taki głos społeczności lokalnej będzie uwzględniał - dodał senator PiS. Jak wyjaśnił, jeśli Sejm przyjmie senackie poprawki, to "perspektywa przedterminowych wyborów w stolicy zostanie oddalona" do jesieni. W Radzie Warszawy większość mają przedstawiciele PiS.