Senat o urlopach macierzyńskich
Kobieta, która będzie w ciąży przed wejściem w życie
nowelizacji Kodeksu Pracy, zachowuje prawo do dłuższego urlopu
macierzyńskiego. Na własne życzenie może jednak skrócić urlop o 10
tygodni. Taką poprawkę do przepisów przejściowych zawartych w
nowelizacji ustawy Kodeks Pracy zaproponował w czwartek Senat.
W poniedziałek Sejm postanowił, że urlopy macierzyńskie mają być skrócone do 16 tygodni przy pierwszym porodzie, 18 - przy każdym następnym i 26 - przy urodzeniu więcej niż jednego dziecka.
Kobiecie, która wychowuje dziecko przysposobione, przysługiwałoby 18 tygodni urlopu już przy pierwszym porodzie. Urlopy można by dzielić.
Sejm przyjął także, że pracownica, która jest w ciąży w dniu wejścia w życie ustawy, może wystąpić do pracodawcy z wnioskiem o udzielenie jej urlopu macierzyńskiego w wymiarze dłuższym (takim jak jest obecnie). Pracodawca jest obowiązany uwzględnić taki wniosek.
Właśnie te przepisy przejściowe do nowelizacji Kodeksu Pracy proponuje zmienić Senat, przyjmując poprawkę Zbigniewa Romaszewskiego (senatora niezrzeszonego). Poparło ją 38 senatorów, przeciwnych było 37, wstrzymało się - 15.
Senatorowie wprowadzili także do ustawy zapis wydłużający z 8 do 16 tygodni urlop na warunkach urlopu macierzyńskiego udzielanego w sytuacji przysposobienia dziecka wieku od 7 do 12 miesiąca życia. Nowelizacja Kodeksu Pracy trafi teraz ponownie do Sejmu.
Senat nie wprowadził żadnych poprawek do pakietów ustaw o funduszu alimentacyjnym i zasiłkach rodzinnych, zasiłkach przedemerytalnych, pomocy społecznej oraz świadczeniach dla cywilnych ofiar wojny. Te ustawy trafią teraz do prezydenta. (and)
