Gubernator korzystał z usług luksusowych prostytutek
Eliot Spitzer, sam siebie nazywający „szeryfem Wall Street”, ustąpił ze stanowiska gubernatora stanu Nowy Jork w wyniku seksskandalu. Regularnie korzystał on z usług Emperor's Club VIP (firmy zatrudniającej prostytutki m.in. w Nowym Jorku, Waszyngtonie, Paryżu i Miami). Występował jako tajemniczy „Klient 9”. Nielegalnie, bo prostytucja w USA jest karana.
13 lutego 2008 r. Spitzer wynajął pokój w ekskluzywnym hotelu w Waszyngtonie na nazwisko swojego przyjaciela (w tym czasie śledziło go już FBI). Spotkał się tam z Kristen, jedną z prostytutek. Sprawa ujrzała światło dzienne po publikacji w „New York Times”. – Nie sprostałem standardom, które sam sobie wyznaczyłem. Muszę teraz poświęcić czas, by odzyskać zaufanie mojej rodziny – powiedział Spitzer, ustępując ze stanowiska gubernatora.
Na zdjęciu Eliot Spitzer z żoną Sildą.