Pierwszy biznes
Na studiach Palikot razem z kolegą założył pierwszą firmę, zajmującą się archiwizacją dokumentów w państwowych przedsiębiorstwach.
"Pracowaliśmy razem z paroma innymi studentami po nocach. Zakłady, w których to robiliśmy, były zachwycone, polecały nas kolejnym, zadbaliśmy nawet o reklamę w postaci ulotek, listów itp. Jedno takie zlecenie mieliśmy w Baltonie, i tam też po raz pierwszy usłyszałem o paletach, że brakuje drewnianych palet do transportu, byłyby na wagę złota, jeśli ktokolwiek umiałby je załatwić. Tymczasem te palety zalegały po wsiach i miasteczkach, gdzie trafiały razem z rozmaitymi transportami i nikt ich stamtąd nie ściągał. Więc z pomocą ojca i teścia zacząłem później szukać i skupować po wsiach te palety. Później się okazało, że one są tak samo na wagę złota w Niemczech" - opowiadał.
Biznes paletowy okazał się strzałem w dziesiątkę. To był pierwszy etap drogi Palikota do poważnych biznesów.