Joanna Senyszyn jak Alexis z "Dynastii"
Jeśli ubiór odzwierciedla osobowość, to w przypadku tej "polityczki" widać od razu, że osobowość ma i to bardzo wyrazistą. Jej mama organizowała rewie, więc europosłanka Joanna Senyszyn modę ma we krwi. John Galliano i Dolce&Gabbana to jej ulubieni projektanci, a jej największą pasją jest kolekcjonowanie biżuterii.
Co o stylu ubierania się europarlamentarzystki sądzi stylistka? - Kostium niczym z "Dynastii". Nie bardzo wiem, od czego zacząć. Niby pani Joanna założyła kostium, klasykę, więc politycznie powinno być poprawnie, ale jednak nie jest tak, jak być powinno. Pani Joanno, nie jest pani bardzo wysoką kobietą. Nosząc ubrania w duże wzory, kontrastujące z tłem, z zabudowaną linią szyi i dekoltu, skraca Pani optycznie sylwetkę. Dodawanie do tego botków skraca nogi. No i jeszcze jedno - w tym stroju brakuje chociaż jednego elementu w innym kolorze, który rozjaśniłby całość. Tak, żeby nie było nudno. Na przykład pasek, torebka lub biżuteria, np. w odcieniach złota czy fuksji. Chociaż z drugiej strony, przy pani silnej osobowości, może faktycznie ten kamuflaż nawet nie jest taki zły - mówi Borowiecka.