Sędzia na celowniku rzecznika dyscyplinarnego SSP
Rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab zarządził wobec sędzi Olimpii Barańskiej-Małuszek (jednej z inicjatorek uchwał upominających się o niezależność sądownictwa) kontrolę akt i wyników prac do 3,5 roku wstecz.
13.09.2018 | aktual.: 13.09.2018 16:05
Sędzia Olimpia Barańska-Małuszek z Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim jest członkinią Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Była ona jedną z osób inicjujących Uchwałę Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Okręgu Gorzowskiego z 10 września 2018 roku, w której to sędziowie sprzeciwiają się zastraszaniu przez polityków.
Pełny tekst Uchwały znajdziesz klikając: TUTAJ.
- Nie wiem nic o żadnym postępowaniu, czy to wszczętym dyscyplinarnym, czy złożonej skardze, czy o jakimś wytyku sądu odwoławczego za nieprawidłowe orzeczenie - wyjaśniała sędzia w rozmowie z TVN24 - Nie mam żadnej informacji na temat jakiegokolwiek zdarzenia, donosu, który mógłby powodować wszczęcie wobec mnie jakiegokolwiek postępowania wyjaśniającego czy dyscyplinarnego - dodała.
Sędzia wczoraj otrzymała pismo zastępców rzecznika dyscyplinarnego (funkcje te sprawują obecnie: Michał Lasota i Przemysław Radzik) w sprawie przedstawienia akt i wyników jej prac do 3,5 roku wstecz z uwzględnieniem spraw z przewlekłością postępowań.
- Do tej pory nie było żadnych skarg i nikt nie zwrócił mi uwagi oficjalnie, jeżeli chodzi o moją działalność publiczną i edukacyjną. A jeżeli w takim momencie ktoś chce zaglądać do wszystkich akt, to są tysiące akt z trzech i pół roku, tak żeby coś znaleźć, będę zmuszona uznać to za pewne naciski na sędziego, skoro nie ma merytorycznej postawy - stwierdziła Barańska-Małuszek w wywiadzie dla TVN24.
Przypomnijmy, że to już nie pierwsza taka sytuacja, w której sędziowie mają się tłumaczyć z krytykowania nowej KRS. W ostatnich dniach, również sędziowie ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" - Bartłomiej Przymusiński (również rzecznik "Iustitia") oraz *Igor Tuleya *- zostali wezwani do złożenia przed rzecznikiem dyscyplinarnym wyjaśnień dotyczących ich udziału w programach informacyjnych, w których krytycznie wypowiadali się na temat nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Postępowanie w tej sprawie może zakończyć się procesem dyscyplinarnym.
Jak ocenił sędzia Igor Tuleya: - Krajowa Rada Sądownictwa ma tyle wspólnego z sądownictwem, że je niszczy, a osoby które tam zasiadają, są po prostu grabarzami niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl