Pilnie strzeżony sekret Ukrainy. Amerykanie ujawniają szczegóły
Dziennik "The New York Times" informuje, że plan ataku w rejonie kurskim był przez Kijów do końca trzymany w ścisłej tajemnicy. "Niektóre jednostki zostały poinformowane o swojej misji dopiero w ostatniej chwili" - czytamy.
"The New York Times" podaje, że o planach uderzenia wiedziała zaledwie "limitowana liczba osób". Wojska, które zostały skierowane do działań na kierunku kurskim, były koncentrowane pod granicą pod pretekstem ćwiczeń i dostaw sprzętu.
"Nawet wewnątrz armii wiele osób było trzymanych w niewiedzy. Tykhyy - co po ukraińsku oznacza cichy - powiedział, że niektóre jednostki zostały poinformowane o swojej misji dopiero w ostatniej chwili" - podaje amerykański dziennik.
Część starszych oficerów poznała natomiast plany uderzenia 3 sierpnia. Gazeta, powołując się na źródła w ukraińskiej armii podaje, że jeden z pułkowników wezwał do siebie tego dnia swoich podkomendnych, którym ogłosił cele misji. "Odwrócenie uwagi rosyjskich żołnierzy, tak by pomóc żołnierzom walczącym we wschodnim regionie Donbasu. Wypchnąć rosyjską artylerię poza zasięg Sum. Zdemoralizowanie Rosjan poprzez wykazanie ich błędów wywiadowczych i planistycznych" - takie mieli usłyszeć założenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biały Dom nic nie wiedział o operacji
"The New York Times" informuje ponadto, że Kijów nie dzielił się planami operacji z Waszyngtonem. Decyzja o nieinformowaniu sojuszników miała wynikać m.in. "z powodu obsesyjnego zaniepokojenia Ukrainy przeciekami".
Istotnym czynnikiem, powstrzymującym Kijów przed podzieleniem się swoim planem kontrofensywy miał być także strach przed reakcją USA. Ukraińcy mieli założyć, że Biały Dom będzie próbował odwieźć ich od planów ataku - twierdzą amerykańscy urzędnicy, z którymi rozmawiała gazeta.