Trzaskowski o przeniesieniu schodów smoleńskich. Stawia sprawę jasno
Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz przyznał, że oczekuje przeniesienia pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej z placu Piłsudskiego w Warszawie. Głos w sprawie zabrał Rafał Trzaskowski.
28.02.2024 | aktual.: 28.02.2024 21:56
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz został zapytany o tzw. schody smoleńskie stojące nieopodal Grobu Nieznanego Żołnierza na Placu Piłsudskiego w Warszawie. - Nie sądzę, żeby mogły stać w tym samym miejscu - powiedział w rozmowie z "Newsweekiem".
W środę do wypowiedzi szefa resortu kultury odniósł się Rafał Trzaskowski. Na antenie TVN24 wskazał, jakie jest jego stanowisko w sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Jeśli przy odbudowie Pałacu Saskiego trzeba będzie odrobinę przesunąć ten pomnik, to okej. Ale ja jestem przeciwnikiem tego, żeby ten pomnik zniknął z placu - zaznaczył prezydent Warszawy.
Polityk oznajmił, że "wywołałoby to kolejną wojnę". - Nieprawdopodobne emocje, które towarzyszyłyby nam przez kolejne lata - stwierdził.
Zobacz także
Podkreślił, że "nam nie trzeba emocji dotyczących pomników". - Te pomniki, które już są, niech zostaną. A my zajmijmy się rozwiązywaniem prawdziwych problemów, a nie pogłębianiem wojny polsko-polskiej - skwitował.
Trzaskowski o odbudowie Pałacu Saskiego
Trzaskowski zabrał też głos ws. odbudowy Pałacu Saskiego. - Ja uważam, że te pieniądze można byłoby wykorzystać w zupełnie inny sposób - powiedział.
- Dla mnie najważniejsze jest to, by to miejsce służyło warszawiankom i warszawiakom - dodał.
Odbudowa Pałacu Saskiego stanowi realizację deklaracji prezydenta Andrzeja Dudy z 11 listopada 2018 r., która zakończyła wieloletnią debatę publiczną nad potrzebą odbudowy historycznych gmachów przy pl. Piłsudskiego. Budowle mają stać się dopełnieniem odbudowy zniszczonej w czasie II wojny światowej stolicy, a w konsekwencji być symbolem umocnienia jedności wspólnoty obywatelskiej.
Oddanie do użytku gmachów Pałacu Brühla, Pałacu Saskiego i kamienic planowane jest w 2030 r.
Czytaj więcej:
Źródło: TVN24/PAP/"Newsweek"/WP