Sarkozy uhonorowany orderem za wkład w uwolnienie pielęgniarek
Francuski prezydent Nicolas Sarkozy został odznaczony w Sofii najwyższym orderem bułgarskim "Stara
Płanina" za wkład w uwolnieniu więzionych przez ponad osiem lat w
Libii pięciu bułgarskich pielęgniarek i palestyńskiego lekarza.
Wręczając odznaczenie, prezydent Georgi Pyrwanow podkreślił, że Bułgaria jest głęboko wdzięczna za męstwo i zdecydowane działania Sarkozy'ego w końcowej fazie ratowania Bułgarek. Przedtem bardzo wiele w celu ich uwolnienia dokonały europejskie instytucje i poszczególne państwa - ocenił.
Podczas jednodniowej wizyty w Sofii francuski prezydent spotkał się z uwolnionymi pielęgniarkami.
Witając Bułgarię w Unii Europejskiej, Sarkozy wezwał kraj do obrony tożsamości. Sami wywalczyliście swoją wolność i dzisiaj nie jesteście (państwem) drugiej kategorii w Europie, jesteście równi wszystkim innym - zaznaczył.
Nawiązując do bardzo dyskutowanego w bułgarskich mediach kontraktu wojskowego, o którym rozmawiał z politykami w Sofii, Sarkozy podkreślił, że Francja "chce zająć swoje miejsce w stosunkach z państwami Europy Środkowej i Wschodniej".
Kontraktami w sferze wojskowej Francja chce zaproponować wam bezpieczeństwo, pomóc waszemu rozwojowi i wejściu do strefy Schengen - podkreślił.
Kontrakt wojskowy, o którym mówił prezydent, to warte ok. 750 mln euro bułgarskie zamówienie na cztery korwety wielozadaniowe Gowind, produkowane przez francuski koncern DCSN.
W 2005 r. francuska firma Armaris wygrała ogłoszony przez bułgarskie Ministerstwo Obrony konkurs na zakup korwet. Do podpisania umowy i jej realizacji nie doszło z braku środków w budżecie resortu i negatywnej opinii części ekspertów wojskowych.
Francja zaproponowała jednak kontrakt offsetowy przewidujący budowę trzech korwet w stoczni w Warnie, która dostałaby również kontrakt na wykonanie podzespołów do fregat FREMM.
Na spotkaniu ze studentami na Uniwersytecie Sofijskim Sarkozy, nawiązując do swojej wizji o UE, powiedział, że nie widzi w niej miejsca dla Turcji. Gdyby ona weszła do UE nie byłoby argumentów, by odmówić członkostwa takim krajom jak Algieria i Maroko. Dla współpracy z Turcją należy stworzyć oddzielny projekt polityczny - ocenił francuski prezydent.
Sarkozy jest drugim po Francois Mitterandzie prezydentem Francji, który odwiedził Bułgarię.
Ewgenia Manołowa