Poruszenie po zabójstwie lekarza z Krakowa. Chcą uczczenia jego śmierci
Samorząd lekarski zaapelował, by w środę we wszystkich szpitalach w Polsce minutą ciszy uczcić pamięć zamordowanego w Krakowie lekarza. W obliczu tragicznych wydarzeń okażmy solidarność w tym trudnym dla naszej społeczności czasie - podkreśliło prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej w przyjętym we wtorek stanowisku.
- We wtorek zamordowany został lekarz ortopeda krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego. Do gabinetu, w którym badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował medyka nożem.
- Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie Marcin Jędrychowski poinformował, że napastnikiem był pacjent niezadowolony z przebiegu leczenia.
Po południu prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej opublikowało na swojej stronie internetowej apel do pracowników ochrony zdrowia.
Samorząd zwrócił się o solidarność
"W związku z tragiczną śmiercią lekarza, zamordowanego w dniu dzisiejszym, tj. 29.04.2025, podczas wykonywania swoich obowiązków służbowych w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej apeluje do wszystkich pracowników ochrony zdrowia w Polsce oraz do samorządów zawodowych zrzeszających poszczególne grupy zawodowe medyków o uczczenie pamięci i wyrażenie solidarności z rodziną, bliskimi i współpracownikami zmarłego lekarza, a tym samym sprzeciwu wobec agresji w stosunku do osób niosących pomoc pacjentom poprzez przypięcie do swojego ubioru służbowego w miejscu wykonywania swojej pracy czarnej wstążki" - napisała NRL. Samorząd zwrócił się o solidarność w trudnym dla społeczności medyków czasie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Reakcja Trzaskowskiego na słowa Brauna. Ekspert ocenił
"Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej rekomenduje również, aby w dniu 30.04.2025 r. we wszystkich szpitalach w Polsce uczcić pamięć lekarza minutą ciszy" - napisała rada.
Prezes samorządu dr Łukasz Jankowski powiedział PAP we wtorek, że od dłuższego czasu nasilają się ataki na personel medyczny. "Dzisiejsza tragedia pokazuje, że ta agresja jest w stanie skończyć się w najtragiczniejszy sposób. To, co się stało w Krakowie, nie mieści się w wyobraźni, jest czymś przerażającym" – podkreślił szef NRL.