Samobójczy zamach w Bagdadzie, zginęło ponad 20 osób
Co najmniej 27 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych, gdy zamachowiec samobójca zdetonował bombę w kawiarni w Bagdadzie - poinformowały policja i służby medyczne. Bomba wybuchła w dzielnicy Amrija, zamieszkanej głównie przez sunnitów. Do tej pory nikt nie przyznał się podłożenia ładunku.
Choć na razie nikt nie przyznał się do odpowiedzialności za ten atak, to podkreśla się możliwy udział - powiązanej z Al-Kaidą - organizacji terrorystycznej o nazwie Islamskie Państwo Iraku, która ustawicznie dokonuje zamachów na obiekty cywilne - meczety, targowiska i restauracje.
Islamskie Państwo swoją działalność kieruje przede wszystkim przeciwko - stanowiącym większość ludności kraju - szyitom, których uważa za heretyków oraz przeciwko państwowym siłom bezpieczeństwa i innym agendom zdominowanego przez szyitów rządu.
W przeszłości Islamskie Państwo Iraku atakowało również cele sunnickie, licząc na ponowne rozpętanie międzywyznaniowego konfliktu, który przez pierwsze lata po obaleniu dyktatury Saddama Husajna spychał kraj na krawędź wojny domowej.
Jest to kolejny zamach w Iraku w ostatnim czasie. W sobotę odbędą się w tym kraju wybory do władz prowincji - pierwsze od czasu wycofania się wojsk amerykańskich.