Tusk przed Trybunałem Stanu? "Przygotowuję akt oskarżenia"
Wirtualna Polska opisała funkcje dla działaczy Partii Republikańskiej, którzy dotują własną partię pieniędzmi zarobionymi na publicznych stanowiskach. - Dla mnie cwaniakami są ci, którzy obsadzają instytucje i nie widać efektów ich pracy. Jeżeli popatrzymy na NCBR, to wszelkie wątpliwości muszą być wyjaśniane, a nieprawidłowości wypalane. Kwestia dotacji miliona, a już w ogóle 100 milionów, w ogóle nie mieści się w głowie - komentował w programie "Tłit" wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. - To, czy ktoś wpłaca na partię polityczną, czy na stowarzyszenie, to jego prywatna sprawa. Jeżeli ktoś jest dobrym menedżerem, to takiej osoby będę bronić. Pytanie, czy w tych instytucjach można mówić o efektywności. Trzeba zadać sobie pytanie, co organizacja, która miała lobbować w Brukseli, robi w kwestii kryzysu zbożowego. Jeżeli ta organizacja nie zaangażowała się w lobbing na rzecz ceł na produkty rolne z Ukrainy, to kierownictwo tej instytucji powinno być poddane kontroli - mówił. Poruszył też temat doniesień ws. Włodzimierza Karpińskiego, b. ministra i sekretarza miasta stołecznego Warszawy. - Pytanie, czy Rafał Trzaskowski zrezygnuje z urzędu. Czytam "Gazetę Polską" i jestem przerażony. Ja przygotowuję akt oskarżenia pod adresem Donalda Tuska. Jest w 70 proc. gotowy. Chcę go postawić przed Trybunałem Stanu. Janusz Kowalski dotrzymuje słowa - dodał.