To była kosztowna znajomość w sieci. "Amerykański lekarz" dostał od 59‑latki ponad ćwierć miliona złotych
Mieszkanka powiatu łukowskiego padła ofiarą oszusta podającego się za "amerykańskiego lekarza". 59-latka przekazała znajomemu z Internetu ponad 257 tys. złotych.
02.01.2023 14:32
Mieszkanka Stoczka Łukowskiego zgłosiła się do policjantów i przekazała, że padła ofiarą oszusta. 59-latka w listopadzie poznała przez Internet "amerykańskiego lekarza", który przekazał kobiecie, że jego matka pochodziła z Polski.
Następnie pisał, że po śmierci żony sprowadził się do Warszawy, jednak od kilku miesięcy przebywa na misji pokojowej w Jemenie. Kobieta przez kilka tygodni korespondowała z nowo poznanym "lekarzem", aż ten na początku grudnia poprosił ją o pieniądze potrzebne na rezerwację biletu lotniczego do Polski.
59-latka jeszcze tego samego dnia wpłaciła na jego konto kilka tysięcy złotych. Następnego dnia rzekomy lekarz poinformował kobietę o wysłanej przez niego paczce, w której miały znajdować się "duże pieniądze". 59-latka miała opłacić tylko ubezpieczenie, a, jak się później okazało, to jeszcze prowizję, opłatę manipulacyjną, a także karne odsetki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kilku przelewach kobieta przekazała ponad 107 tys. złotych. Co więcej, pożyczyła od syna 50 tysięcy złotych i wzięła w banku 100 tysięcy złotych pożyczki. Również te pieniądze kobieta wpłaciła na konto rzekomego lekarza. Po kolejnej wiadomości z żądaniem uiszczenia opłaty za pobyt hotelowy przedstawicieli firmy, która miała dostarczyć paczkę, kobieta zorientowała się, że nie korespondowała z amerykańskim lekarzem, lecz padła ofiarą oszusta. Niestety, ta znajomość była kosztowna. 59-latka nim się zreflektowała straciła ponad 257 tysięcy złotych.
Zobacz także
Okoliczności sprawy ustalają łukowscy policjanci.