Nastolatki szły chodnikiem. Nagle z dachu spadł lód
W Bielsku-Białej spadający z dachu szkoły lód uderzył dwie nastolatki. Obie poszkodowane trafiły do szpitala. Okoliczności zdarzenia ustalają policjanci.
W czwartek po godzinie 9 rano służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że dwie nastolatki na ul. Wyspiańskiego w Bielsku-Białej zostały uderzone oderwanym z dachu budynku lodem.
"14-latka z rozciętą głową została zabrana przez bielskie pogotowie ratunkowe do szpitala pediatrycznego w Bielsku-Białej, druga z dziewczyn w wieku 18 lat bez zewnętrznych obrażeń została zabrana do szpitala wojewódzkiego na obserwację" - przekazała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej.
Asp. szt. Katarzyna Chrobak z KMP w Bielsku-Białej poinformowała, że nastolatki wchodziły do budynku Zespołu Szkół Gastronomicznych i Handlowych wejściem wyłączonym z użytkowania. Teren ten był ogrodzony taśmą ze względu na zagrożenie, jakie stwarzały nawisy śnieżne.
Strażacy przy pomocy drabiny mechanicznej usunęli pozostałą część lodu z dachu.