Trwa ładowanie...

Akt polityczny i atomowy [OPINIA]

"Rzucenie kwitów" przez dwóch z trzech najwyższych rangą dowódców Wojska Polskiego to akt polityczny. "Atomowy" w przededniu wyborów i w odniesieniu do hasła wyborczego partii władzy ("Bezpieczna Polska") - pisze Marcin Ogdowski.

Przedstawiamy różne punkty widzenia
Warszawa, pl. Zamkowy. Obchody Święta Narodowego Trzeciego Maja. Na zdjęciu: Andrzej Duda, gen. Rajmund AndrzejczakWarszawa, pl. Zamkowy. Obchody Święta Narodowego Trzeciego Maja. Na zdjęciu: Andrzej Duda, gen. Rajmund AndrzejczakŹródło: FORUM, fot: Jacek Szydlowski
dkeihoz
dkeihoz

Ten materiał prezentujemy w ramach współpracy z Patronite.pl. Marcin Ogdowski jest pisarzem, dziennikarzem, byłym korespondentem wojennym. Pracował w Iraku, Afganistanie, w Ukrainie, Gruzji, Libanie, Ugandzie i Kenii. Możesz wspierać autora bezpośrednio na jego profilu na Patronite.

Szef sztabu generalnego gen. Rajmund Andrzejczak i dowódca operacyjny gen. Tomasz Piotrowski złożyli wypowiedzenia stosunku służbowego. Wymóg apolityczności armii nie odbiera oficerom prawa do bycia przyzwoitym. Nie odbiera im też godności osobistej.

Armia nie jest przybudówką partii politycznej, nie należy do konkretnie zorientowanych ideologicznie obywateli. Jest instytucją państwa polskiego i własnością wszystkich Polaków. PiS, zwłaszcza w ostatnich tygodniach, kompletnie o tym zapomniał, używając wojska jako atrakcyjnego ozdobnika w swojej kampanii wyborczej. Sprzeciw wobec takiej postawy jest częścią etosu oficerskiego.

Zaufanie między kierownictwem wojskowym a cywilnym jest elementarnym wymogiem sprawnego zarządzania siłami zbrojnymi i państwem jako takim. Zwłaszcza w obliczu wojny u granic i generalnie trudnej sytuacji w zakresie globalnego bezpieczeństwa. Ten wymóg w polskich warunkach od dawna nie był spełniony. Kilka miesięcy temu minister obrony oskarżył generałów Andrzejczaka i Piotrowskiego o kłamstwo (drugiego wprost, pierwszego w bardziej zawoalowany sposób). Mam oczywiście na myśli "aferę rakietową", z której Mariusz Błaszczak usiłował wyjść obronną ręką. Podważając fachowość i uczciwość obu oficerów. Nic nie wskazuje na to, by racje były po stronie ministra. Nic. Ale Błaszczak przetrwał, bo dla partii władzy miał większą wartość niż wiarygodność dowództwa WP. Zaufanie poszło się…

dkeihoz

Jego brak miał kolejne konsekwencje w postaci zaburzonego procesu decyzyjnego. W armii zachowanie ścieżek służbowych to świętość. Tymczasem "niechcianych" generałów pomijano. Zwieńczenie tego procesu obserwowaliśmy w weekend, przy okazji ewakuacji obywateli RP z Izraela. Misję powierzono – w sposób niezgodny z przepisami – dowódcy generalnemu gen. Wiesławowi Kukule. Protegowanemu najpierw Antoniego Macierewicza, potem Mariusza Błaszczaka. Złamanie zasad to jedno, policzek wymierzony gen. Piotrowskiemu, który winien operacją zarządzać, to drugie. Błaszczak nie tylko ostentacyjnie zamanifestował brak zaufania, ale też publicznie upokorzył oficera. Ponownie.

Zadaniem szefa sztabu generalnego jest przygotowanie armii i państwa do wojny. Koncepcyjnie, co musi i odbywa się także w oparciu o planowanie sojusznicze.

Gen. Andrzejczak dobrze spełniał tę rolę, ale zwłaszcza w ostatnich tygodniach miał pod górkę. Ujawnienie przez ministra Błaszczaka elementów planu operacji obronnej - co nastąpiło na użytek kampanii wyborczej - poskutkowało kolejnym osłabieniem wiarygodności Polski jako członka NATO.

dkeihoz

Niezależnie od kompetencji i osobistych relacji pierwszego żołnierza Rzeczpospolitej, wpłynęło też na wiarygodność Rajmunda Andrzejczaka w oczach swoich odpowiedników.

"Z Polską trochę strach cokolwiek planować", mówią dziś nasi sojusznicy; trudno świecić przed nimi oczami. Szczególnie w sytuacji, w której upublicznienie tajnych informacji odbyło się w reżimie obrzydliwej manipulacji, której nie sposób usprawiedliwić wyższym dobrem.

I mógłbym tak długo wymieniać zrozumiałe powody generalskich dymisji. Co więcej, jeśli w Polsce nic się nie zmieni, spodziewam się kolejnych odejść. Wielu wyższych rangą oficerów dojrzało do niezgody na dalsze "pudrowanie" armii.

dkeihoz

Na jej "dmuchanie na papierze" w obliczu poważnego kryzysu demograficznego. Na przykrywanie problemu niskiego morale rozbuchanymi zakupami uzbrojenia, z których część nigdy nie dojdzie do skutku, a część okaże się niepotrzebna lub problematyczna. "Planowanie strategiczne w Wojsku Polskim podporządkowano logice walki politycznej, nie walki z potencjalnym wrogiem", mówi mi jeden z generałów. Miażdżąca recenzja.

Miażdżące recenzje zbiera gen. Kukuła, właśnie mianowany przez prezydenta na stanowisko szefa sztabu generalnego. Niegodne i krzywdzące są w mojej ocenie opinie, że nowy "pierwszy" ma "zabezpieczyć PiS na okoliczność niewygranych wyborów".

dkeihoz

Kukuła zawdzięcza karierę pisowskim ministrom obrony, ale to zdecydowanie za mało, by kwestionować jego lojalności wobec Rzeczpospolitej. Martwi mnie tylko co innego - oto na czele sił zbrojnych stanął oficer, który realnie nie dowodził niczym więcej niż pułkiem.

Kilkuset ludźmi i to o specyficznych kompetencjach (komandosami). Późniejsze dowodzenie WOT-em w mojej ocenie się nie liczy. Przy całym szacunku dla tej formacji - kierownik przedszkola nie powinien zostawać dyrektorem zespołu szkół. Nie od razu.

Marcin Ogdowski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dkeihoz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dkeihoz
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj