"Rzucę rękawicę Pawlakowi, będę walczył o przywództwo"
- Wynik wyborczy PSL był poniżej minimalnych oczekiwań. Waldemar Pawlak ma mandat zaufania tylko do następnego kongresu partii, wtedy stanę do walki o fotel przewodniczącego - powiedział w "Kontrwywiadzie" RMF FM poseł PSL Janusz Piechociński.
06.07.2010 | aktual.: 06.07.2010 11:32
Zdaniem Piechocińskiego, po wyniku wyborczym jaki osiągnęło PSL, Pawlak powinien poddać się weryfikacji partyjnej. Poseł przyznał, że liczy na dobry wynik swojej partii w wyborach parlamentarnych i samorządowych. - Jestem przekonany, że aktywny, racjonalny, ale i nowoczesny w treści i formie PSL spokojnie zbliży się do 10%, a nie będzie walczył o 5 % - ocenił.
Poseł zapowiedział także, że PSL nie będzie maszynką do głosowania. - Jeżeli PO zgłosi projekty nie do przyjęcia, nie będziemy ich popierać - powiedział. Pytany, czy cieszy go wybór Bronisława Komorowskiego na prezydenta przyznał, że relacje z PO mogą być teraz lepsze i sprzyjające dialogowi. Piechociński zwrócił także uwagę, że wszystkie partie muszą znaleźć nowy język po wyborach: spokojny i umiarkowany i umiejętność budowania konsensusu.
Poseł PSL powiedział także, że jego partia poprzez kandydaturę Grzegorza Schetyny na marszałka sejmu, jeśli taka będzie wola Platformy Obywatelskiej.