PolitykaRzecznik Praw Obywatelskich odpowiada szefowi MSWiA: nie czuję się politykiem

Rzecznik Praw Obywatelskich odpowiada szefowi MSWiA: nie czuję się politykiem

• Adam Bodnar odniósł się do zarzutów Mariusza Błaszczaka
• "Podstawowymi źródłami mojej ideologii są Konstytucja RP i Powszechna Deklaracja Praw Człowieka" - napisał RPO
• "Nie ma zgody na ksenofobię" - dodał
• Minister w środę w Radiu Zet zarzucił RPO, że "jest politykiem de facto zaangażowanym w pewną ideologię"
• "Ja to odbieram jako atak na rząd" - tak Błaszczak ocenił informację RPO o wzroście napięć na tle rasowym i religijnym w Polsce

Rzecznik Praw Obywatelskich odpowiada szefowi MSWiA: nie czuję się politykiem
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar odpowiedział na oskarżenia szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka, który w środowym wywiadzie dla Radia Zet zarzucił mu zaangażowanie polityczne i atakowanie rządu. - Rzecznik Praw Obywatelskich jest politykiem de facto zaangażowanym w pewne ideologie - odpowiedział minister na stwierdzenie Konrada Piaseckiego o tym, że RPO alarmuje o coraz częstszych atakach na tle ksenofobicznym w Polsce i o napaściach na imigrantów czy osoby, które wyglądają na osoby pochodzące z krajów imigranckich.

- Obrona obywateli innych państw jest motywowana politycznie? - dopytywał Piasecki. - Ja to odbieram jako atak na rząd - mówił Błaszczak. Dodał, że - jego zdaniem - informacje na temat napaści na obcokrajowców w naszym kraju,przedstawiane przez RPO to "wyolbrzymianie sytuacji".

"Doprawdy, aż trudno na to odpowiedzieć. Po pierwsze, nie czuję się politykiem, ale też nie uważam tego określenia za obraźliwe. Po drugie - podstawowymi źródłami mojej "ideologii" są: Konstytucja RP i Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, co, mam nadzieję, nie obraża Pana Ministra. Po trzecie wreszcie, przykro mi, ale nadal zamierzam "atakować" rząd tego typu informacjami. Tym bardziej, że statystyki czerpię z resortu Pana Ministra. Czybym tylko ja je czytał?" - napisał w odpowiedzi na słowa szefa MSWiA Adam Bodnar. Zaznaczył, że nie ma zgody na ksenofobię.

Rzecznik Praw Obywatelskich podkreślił, że opinie na temat narastającego problemu z ksenofobią w Polsce oparł na oficjalnych danych ministerstwa. "Ze statystyk opracowanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji - zaprezentowanych w maju br. na spotkaniu u Pełnomocnika Rządu ds. społeczeństwa obywatelskiego i równego traktowania - wynika, że skala przestępczości motywowanej uprzedzeniami rośnie w ostatnich latach. W garnizonach Policji na terenie kraju w 2015 roku zostały wszczęte 962 postępowania przygotowawcze o czyny motywowane nienawiścią, wobec 698 postępowań wszczętych w 2014 roku. Również Prokuratura Krajowa informuje, że o ile w 2013 roku prowadzonych było 835 postępowań dotyczących przestępstw z nienawiści, to w 2014 roku było ich 1365, a w roku ubiegłym już 1548" - wyjaśnił Bodnar.

"Co więcej, Pan Minister Wojciech Kaczmarczyk stwierdził wówczas, że 'nie ma i nie będzie pobłażania dla przestępstw, w szczególności tych, które są motywowane pobudkami rasistowskimi czy ksenofobicznymi; ich sprawcy powinni być ścigani'. I ja się z nim zgadzam. Podejrzewam, że wielu innych ministrów w rządzie również" - dodał RPO.

Jednocześnie Bodnar zaznaczył, że zgadza się z prezydentem Andrzejem Dudą, który napisał do prymasa Wielkiej Brytanii i do biskupa Canterbury listy ws. ataków na Polaków w Wielkiej Brytanii. "Zwróciłem się do przewodniczącego brytyjskiej Komisji Równości i Praw Człowieka o zbadanie sprawy napaści na Polaków. Uważam bowiem, że powinniśmy wykorzystywać wszystkie możliwości wynikające ze współpracy międzynarodowej, aby bronić praw naszych obywateli przebywających w innych krajach. Cieszę się, że podobnie - w ramach swoich kompetencji i możliwości - zareagował rząd oraz Pan Prezydent. Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że nie ma naszej zgody na łamanie podstawowych praw człowieka, a tym bardziej na fizyczne napaści, które kończą się śmiercią" - czytamy w oświadczeniu RPO.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (135)