Rzecznik Andrzeja Dudy Błażej Spychalski: Władysław Kosiniak-Kamysz popychadłem Donalda Tuska
Rzecznik prezydenta odniósł się do kampanii rywali Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich 2020. Błażej Spychalski kandydata PSL nazwał "tęczowym prezesem mówiącym o chrześcijańskich wartościach". Bronił też aktywności pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy.
Błażej Spychalski przyznał, że "patrzył z lekkim niedowierzaniem" na weekendowe konwencje rywali Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich 2020. Rzecznik głowy państwa uważa, że w przypadku PSL doszło do "zmiany narracji politycznej". - Bardzo agresywnie zaatakowano prezydenta, ale też, co jest wyjątkowo podłe, pierwszą damę - mówił na antenie TVN24.
- Pan Władysław Kosiniak-Kamysz, który przez wiele lat był popychadłem Donalda Tuska, chyba lekko się zagalopował. Z uśmiechem na ustach podnosił Polakom wiek emerytalny przeprowadzając reformę. To pierwszy tęczowy prezes PSL mówiący o chrześcijańskich wartościach. Szedł z tęczową koalicją do wyborów. Klaskał też po wystąpieniu Leszka Jażdżewskiego - tłumaczył Spychalski.
Rzecznik głowy państwa tłumaczył dlaczego słowa kierowane pod adresem pierwszej damy były atakiem. - Zaangażowanie Agaty Kornhauser-Dudy można sprawdzić na stronie prezydenta. Tak powinno wyglądać reprezentowanie Polski przez pierwszą damę. Ma mnóstwo aktywności, ale nie bierze udziału w twardej, brutalnej polityce - przekonywał.
Spychalski przyznał, że przed poprzednimi wyborami prezydenckimi, wśród sztabowców padł pomysł, aby uderzyć w żonę Bronisława Komorowskiego. Kornhauser-Duda miała nie zgodzić się na taki atak i stwierdzić, że takie zachowanie byłoby "bez klasy". Rzecznik prezydenta odniósł się też obecności polityków PiS na konwencji Dudy. - To było odwołanie do wszystkiego dobrego, co wydarzyło się przez 4 lata - skomentował.
Przeczytaj również: "Ty i tylko ty, jesteś mi przeznaczona". 25. rocznica ślubu pary prezydenckiej
Źródło: TVN24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl