Rząd zapowiada zmiany na wschodniej granicy. Jest decyzja
Na wschodniej granicy powstanie "trwałe ogrodzenie". - To będzie jakaś forma muru - powiedział wiceszef MON Marcin Ociepa. Dodał, że granica będzie zabezpieczona znacznie bardziej niż to miało miejsce do tej pory.
W czwartek wieczorem w Sejmie głosowano nad przedłużeniem stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. W trakcie debaty szef MSWiA Mariusz Kamiński zapowiedział, że "granica polska jest twardą i będzie twardą granicą". Wyjaśniał, że na wschodniej granicy powstaną "niezwykle solidne" zabezpieczenia, także elektroniczne.
- To będzie nowoczesna granica nie do przejścia – oświadczył Kamiński.
Do sprawy odniósł się w piątek w Sejmie wiceszef MON Marcin Ociepa. Potwierdził, że zapadły decyzje o budowie trwałego ogrodzenia na granicy.
Nie sprecyzował, jak ma dokładnie to ogrodzenie wyglądać. - To będzie mur w jakiejś formie, korzystając z doświadczeń międzynarodowych - powiedział. Dodał, że nie ma decyzji, czy będzie to tradycyjny mur betonowy.
- Wschodnia granica RP będzie zabezpieczona znacznie bardziej, niż to miało miejsce do tej pory, bo jest to jednocześnie granica wschodnia UE i NATO i mamy tutaj pełne wsparcie naszych sojuszników - podkreślił wiceszef MON.
Sejm zdecydował ws. przedłużenia stanu wyjątkowego
Większość parlamentarzystów oddała głos za przedłużeniem stanu wyjątkowego o 60 dni. Głosowało 447 posłów. "Za" było 237 parlamentarzystów. "Przeciw" zgłosiło 179 posłów. Od głosu wstrzymało się 31 polityków.
Stanem wyjątkowym objęte są 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim).