Rząd przyjął projekt budżetu: bez zmiany stawki VAT, ale z podatkiem importowym
Rząd przyjął projekt przyszłorocznego budżetu, który następnie ma przesłać do Sejmu, poinformowała w piątek po południu wiceminister Ewa Lewicka, po wyjściu z sali obrad Rady Ministrów.
Projekt przewiduje wprowadzenie na jeden rok pięcioprocentowego podatku importowego.
Rząd zrezygnował z podniesienia podstawowej stawki VAT z 22% do 24%. Wprowadzono jedynie 8% podatek VAT na środki do produkcji rolnej i na maszyny i ciągniki rolnicze.
Pozostawiono możliwość wspólnego rozliczania się małżonków z podatku. Rząd zdecydował również o wprowadzeniu opłaty wyjazdowej dla wszystkich przekraczających granicę, i Polaków i cudzoziemców.
Deficyt budżetu państwa ma wzrosnąć w 2002 roku do 40 mld zł, czyli 5% PKB, z 29,14 mld zł, czyli 3,9% PKB zaplanowanego na 2001 rok.
Minister finansów Halina Wasilewska-Trenkner poinformowała po posiedzeniu rządu, że rząd pozostawił deficyt budżetu w wysokości takiej, jak w projekcie Ministerstwa Finansów.
Dochody podniesiono do 156 mld zł, a wydatki zmniejszono do 196 mld zł. Wcześniej Ministerstwo Finansów proponowało, byzwiększyć dochody łącznie o 15,5 mld zł oraz zmniejszyć wydatki o 33 mld zł tak, aby wyniosły one odpowiednio 154,768 mld zł oraz 194,786 mld zł.
Ministerstwo Finansów założyło w projekcie budżetu, że deficyt ekonomiczny w 2002 roku wzrośnie do 4,45% PKB z 4,3% PKB szacowanych na 2001 rok ze względu na wstrzymanie spłaty zaległych składek do otwartych funduszy emerytalnych (OFE)
.
Rząd rozpoczął prace nad projektem w środę, jednak ze względu na rozbieżności między resortami dotyczące niektórych rozwiązań zaproponowanych przez Ministerstwo Finansów, w czwartek trwały dodatkowe konsultacje.
W piątek rano wicepremier Janusz Steinhoff, powiedział w III programie Polskiego Radia, że ministrowie spierali się w środę i czwartek o to, czy wprowadzić podwyżki VAT, czy też podatek importowy.
I jedno, i drugie rozwiązanie ma swoje dobre i złe strony. Opowiadam się jako minister gospodarki za niewprowadzaniem podatku granicznego, wiedząc o tym, jak on dolegliwy będzie dla eksporterów. Natomiast zdaję sobie sprawę również z tego, że podniesienie podatku VAT na różne grupy towarowe jest dotkliwe dla społeczeństwa - powiedział Steinhoff w piątek rano.
Po posiedzeniu rządu Steinhoff poinformował, że Polska posiada wystarczające argumenty, by przekonać międzynarodowych partnerów o konieczności wprowadzenia podatku importowego.
Zdaniem Wasilewskiej-Trenkner podatek ten ma dać 10 mld zł wpływów do budżetu.
Profesor Wiesława Ziółkowska z Rady Polityki Pieniężnej powiedziała, że podatek importowy podwyższy tylko inflację, a wysoka inflacja z kolei nie sprzyja obniżaniu stóp procentowych przez Narodowy Bank Polski. To jaką decyzje podejmie RPP zależy w dużej mierze od tego jaki program naprawy finansów publicznych przedstawi nowy rząd na najblizsze lata - powiedziała prof. Ziółkowska.
Według Ziółkowskiej projekt budżetu złożony przez rząd Jerzego Buzka jest tylko formalnością. Tak naprawdę wpływ na decyzję Rady Polityki Pieniężnej dotyczącą ewentualnej obniżki stóp procentowych mogą mieć posunięcia nowego rządu - dodała.
Rzecznik rządu Krzysztof Luft powiedział, że projekt budżetu powinien być złożony w Sejmie w terminie konstytucyjnym, w niedzielę 30 września.(ck)(mp)