Rząd na pielgrzymce o. Rydzyka. Duchowny "czuje się jak pączek w maśle" czy "nie ma forów"?

W niedzielę 10 lipca odbyła się pielgrzymka Rodziny Radia Maryja do Częstochowy - na Jasną Górę. Uczestniczyło w niej ok. 100 tys. osób. Miejsca honorowe zajęli Beata Szydło, która w roli premiera przybyła po raz pierwszy, szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Sadurska, a także szefowa kancelarii premiera Beata Kempa i ministrowie Andrzej Adamczyk, Antoni Macierewicz, Krzysztof Jurgiel, Jan Szyszko i Zbigniew Ziobro.

Dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk zwracał się do szefowej rządu: - Niezwykłe dzięki dla pani premier Beaty Szydło z kancelarią swoją. Znaczy, z kancelarią swoją... z naszą! Bo to jest pani kancelaria, pani premier, ale nasza też. Dobrze?

W Częstochowie nie było prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Powodem absencji były uroczystości miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. - My z panem Jarosławem nawet czasem się spieramy, ale kulturalnie, a nie tak nie powiem jak - mówił, dodając, że "my jesteśmy z panem, panie Jarosławie, w tym co dobre". Redemptorysta podkreślał zarazem, że nikt w Polsce nie dał z siebie tyle co prezes, aby "Polska była Polską".

Rząd PiS jest wobec środowiska RM przychylniejszy niż PO-PSL. Rozdzielone przed kilkoma dniami dotacje na prowadzenie Regionalnych Ośrodków Debaty Międzynarodowej w części powędrują do Torunia. Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej ma bowiem w ramach tego projektu prowadzić debaty i konferencje. Na cel w latach 2016-18 dostanie 190, 260 i 260 tys. zł.

To kolejne pieniądze dla środowiska o. Tadeusza Rydzyka. Wcześniej Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zawarł ugodę z fundacją Lux Veritatis - opiewała ona na 26 mln zł odszkodowania za cofnięcie dofinansowania projektu toruńskiej geotermii (dotację cofnięto po tym, jak w 2007 r. władze przejęła Platforma Obywatelska).

Zdaniem ks. Henryka Zielińskiego środowisko Radia Maryja "nie jest jednak forowane" przez PiS. W opinii rozmówcy WP odebranie w 2007 r. dotacji fundacji Lux Veritatis na geotermię było przejawem dyskryminacji. - Teraz jednak trzeba być bardzo ostrożnym, aby nie nastąpiło odreagowanie w drugą stronę. I chodzi też o to, aby nie traktować każdego równouprawnienia jak odreagowanie. Czasami bowiem ci, który byli uprzywilejowani widząc, że inni zyskują równy dostęp do środków i praw, zaczynają to traktować jako zagrożenie dla swojej pozycji - dodaje ks. Zieliński.

Duchowny - komentując obecność pani premier i ministrów jej rządu oraz prezydenckich na pielgrzymce Rada Maryja - podkreśla, że należy odróżnić urząd nauczycielski Kościoła od mediów - nawet takich jak media o. Rydzyka - i środowisk, które wokół mediów się tworzy. - Jeśli politycy traktują środowisko pewnego medium jako bliskie sobie i się z nim identyfikują, to nie dziwi, że politycy stają wśród swoich wyborców - mówi szef tygodnika "Idziemy".

W rozmowie z WP przywołuje jednocześnie, że nawet Aleksander Kwaśniewski, gdy został już głową państwa, to pojawiał się na uroczystościach religijnych, choć z wiarą katolicką się nie identyfikował. - Prezydent Andrzej Duda i premier Beata Szydło takie przywiązanie do religii natomiast deklarowali - dopowiada ks. Zieliński.

Zupełnie inaczej o bliskości obozu PiS i środowiska zbudowanego wokół Radia Maryja mówi prof. Stanisław Obirek, były jezuita. - Rządy Platformy Obywatelskiej wcale nie były chude dla redemptorysty. O. Tadeusz Rydzyk od początku czuje się w Polsce jak pączek w maśle. Nigdy nie był szykanowany, a od 25 października 2015 r. (wygranej PiS w wyborach parlamentarnych - red.) jest wyraźnie faworyzowany. On jest w centrum uwagi ekipy rządowej - z panią premier, prezydentem i prezesem partii na czele - dodaje rozmówca WP.

Prof. Obirek przypomina, że już w maju na konsekrację świątyni pw. Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II do Torunia przyjechali najważniejsi politycy PiS - w tym prezes Jarosław Kaczyński, premier Beata Szydło i minister Antoni Macierewicz. Podpierając się z kolei publikacją o. Ludwika Wiśniewskiego, komentuje, że przy tej okazji dokonała się już beatyfikacja rządu PiS.

- Środowisko Radia Maryja i rząd PiS ogrzewają się nawzajem. O. Rydzyk daje rządowi sankcję religijną, choć katolicyzm radiomaryjny jest w Polsce egzotyczny, a władza w swojej polityce odwołuje się do religii. Działają w religijno-politycznym porozumieniu - mówi Obirek.