Ryszard Petru oskarża PiS i Jarosława Kaczyńskiego
- PiS w pełni kontrolował moment rozpoczęcia obrad. Celowo dogadali się, by Kaczyńskiego nie było (...) Szef partii rządzącej powinien zabrać w tej sprawie głos, mógł to być głos wygaszający, spokojny - stwierdził Ryszard Petru (Teraz!) w programie "Tłit", komentując nieobecność prezesa PiS na minucie ciszy w Sejmie ku czci zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Pierwsze posiedzenie po tragedii odbyło się w ubiegłym tygodniu. - Kaczyński tchórzliwie się schował. Odezwie się, gdy tematy dominujące będą inne. Zakładam, że w ogóle tej zbrodni nie zauważył - kontynuował Petru. Oskarżył PiS o "język nienawiści, język agresji i brak symetrii". - Ci, którzy palą moją kukłę, są w porządku, śledztwo jest umarzane, a jakikolwiek sygnał o Kaczyńskim, że jest tchórzem, od razu trafia do prokuratury - podsumował Petru.
Pierwsza Charzyński się tchórzliwi… Rozwiń
Transkrypcja: