Rumunia kupi amerykańskie odrzutowce F‑35
Rumuńska Najwyższa Rada Obrony Narodowej zatwierdziła zakup amerykańskich wielozadaniowych odrzutowców bojowych. Kancelaria prezydencka w Bukareszcie nie ujawniła szczegółów decyzji prezydenta Klausa Iohannisa w tej sprawie i nie podaje, ile maszyn zasili siły zbrojne kraju.
12.04.2023 | aktual.: 12.04.2023 08:11
Tematem wtorkowego posiedzenia rumuńskiej rady była sytuacja bezpieczeństwa w regionie Morza Czarnego w kontekście wojny w Ukrainie, a także sytuacja zagrożenia Republiki Mołdawii. Rumunia, która jest członkiem UE i NATO, graniczy z tymi krajami na północy i wschodzie.
Amerykańskie myśliwce F-35 mają wzmocnić obronę przeciwlotniczą kraju. Cele polityki obronnej Rumunii przewidują modernizację sił powietrznych i doposażenie jej w "solidne, wiarygodne, interoperacyjne, elastyczne i skuteczne" środki, które pozwolą realizować zobowiązania wobec państw NATO i UE - poinformował rumuński rząd w oświadczeniu, które nie podaje terminów zakupów i przewidywanych wydatków.
Samoloty te, jak podaje komunikat rządowy, są wyposażone w "szeroką gamę zaawansowanych sensorów, możliwość wymiany zaszyfrowanych informacji w czasie rzeczywistym zarówno z platformami powietrznymi, jak i naziemnymi systemami obronnymi, możliwość faktycznego zarządzania obrazem operacyjnym pola walki" oraz w amunicję precyzyjną, co pozwala na utrzymanie przewagi powietrznej w przypadku ewentualnych konfliktów zbrojnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent Klaus Iohannis już w zeszłym roku ujawniał projekty wyposażenia armii w samoloty produkowane przez amerykańską firmą Lockheed Martin Corp. W marcu ministerstwo obrony poinformowało też, że Rumunia kupi czołgi Abrams wyprodukowane przez General Dynamics.
W grudniu natomiast rumuńskie ministerstwo obrony podpisało umowę na zakup siedmiu bezzałogowych samolotów Watchkeeper X od izraelskiej firmy Elbit Systems.
Rumunia kupi amerykańskie odrzutowce F-35
Jak podaje Reuters, w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę Rumunia, która dzieli z nią 650-kilometrową granicę, zwiększyła wydatki na obronę do 2,5 proc. produktu krajowego brutto.
Rumuńskie siły powietrzne zakupiły dotychczas łącznie 49 myśliwców F-16, 17 z nich pochodzi z Portugalii, 32 z Norwegii. Bukareszt będzie miał do dyspozycji F-35 najprawdopodobniej po 2030 roku.