Rozmowy izraelsko-palestyńskie
Wspólny izraelsko-palestyński komitet bezpieczeństwa odbył w nocy z wtorku na środę w Tel Awiwie 5-godzinną naradę dotyczącą wznowienia negocjacji pokojowych. Szefowie bezpieczeństwa obu stron skoncentrowali się na omówieniu propozycji rozwiązania konfliktu przedstawionych przez Arabię Saudyjską.
Posiedzenie zwołano z inicjatywy szefa dyplomacji Unii Europejskiej Javiera Solany. Negocjatorzy palestyńscy dotychczas bojkotowali podobne apele w związku z aresztem domowym nałożonym przez Izrael na szefa Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata, przetrzymywanego w Ramallah.
Mediatorem w czasie rozmów był wysłannik amerykański. Według Izraela, tym razem Arafat nie mógł zignorować apelu Solany, ponieważ Unia Europejska udziela Autonomii Palestyńskiej największej pomocy finansowej w wysokości około 200 milionów dolarów rocznie.
Według izraelskich źródeł rządowych, przedstawiciele Izraela wezwali Palestyńczyków do zahamowania zamachów terrorystycznych przeprowadzanych przez bojowników związanych z ugrupowaniem al Fatah Jasera Arafata. Palestyńczycy domagali się zaś całkowitego wstrzymania izraelskich operacji wojskowych w tzw. strefie A, czyli na terytoriach pod całkowitą kontrolą palestyńską.
Izrael odpowiedział jednak, że nie będzie tolerować jedynie deklaracji słownych i żąda podjęcia przez Palestyńczyków rzeczywistych działań przeciwko terrorystom.
Jak głosi oświadczenie delegacji izraelskiej, państwo żydowskie nie zaprzestanie działań wojskowych tam, gdzie palestyńskie siły bezpieczeństwa nie potrafią objąć kontroli nad sytuacją.
Wspólny izraelsko-palestyński komitet bezpieczeństwa ma kontynuować obrady. (mag)