Rozmowa Starmer-Trump. O cłach, Ukrainie i Bliskim Wschodzie
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer rozmawiał telefonicznie z prezydentem USA Donaldem Trumpem na temat dwustronnego handlu, a także sytuacji na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie - poinformowały w piątek Downing Street i Biały Dom.
Co musisz wiedzieć?
- Premier Keir Starmer i prezydent Donald Trump omówili kwestie związane z dwustronnym handlem, w tym cła na brytyjskie towary.
- Trump podkreślił potrzebę pokojowego zakończenia konfliktu na Ukrainie.
- Przywódcy dyskutowali także o sytuacji w Iranie i działaniach przeciwko Huti w Jemenie.
Rozmowa o cłach, Ukrainie, Iranie i Huti
Premier Wielkiej Brytanii rozmawiał w piątek telefonicznie z prezydentem USA. Była to ich pierwsza rozmowa od czasu nałożenia przez Donalda Trumpa ceł na towary z Wielkiej Brytanii.
Rząd w Londynie ma nadzieję na zawarcie porozumienia handlowego z administracją Trumpa, która nałożyła 10-procentowe cła na większość brytyjskich towarów sprowadzanych do USA oraz wyższe, 25-procentowe stawki na importowane samochody, stal i aluminium.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"Wreszcie się obudziliśmy". Generał ocenia kondycję polskich sił
- Przywódcy zaczęli od omówienia trwających, produktywnych dyskusji pomiędzy Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi na temat handlu (…) Przedyskutowali również sytuację na Ukrainie, w Iranie i niedawne działania przeciwko Huti w Jemenie - przekazał dziennikarzom rzecznik kancelarii Starmera.
Czy konflikt na Ukrainie znajdzie rozwiązanie?
O rozmowie poinformował również Biały Dom. Według niego Trump poruszył ze Starmerem kwestię "trwających rozmów w celu pokojowego zakończenia konfliktu na Ukrainie".
Prezydent USA miał również wyrazić radość z powodu planowanej na ten rok wizyty w Wielkiej Brytanii.
USA zrezygnują z rozmów pokojowych?
Sekretarz stanu USA Marco Rubio oświadczył wcześniej w piątek, że Stany Zjednoczone w ciągu kilku dni zrezygnują z prób doprowadzenia do pokoju między Rosją i Ukrainą, jeśli nie będzie sygnałów, że porozumienie w tej sprawie jest możliwe do osiągnięcia. Trump potwierdził, że odejdzie od rozmów, jeśli nie zobaczy "entuzjazmu" z obu stron.