Rozmowa Mentzen-Nawrocki. Lider Konfederacji uderzył w TVN
Po godz. 13 na kanale Sławomira Mentzena rozpoczęła się transmisja jego rozmowy z Karolem Nawrockim. Na samym początku Mentzen uderzył w TVN, oskarżając stację o próbę "kradzieży" transmisji. Przedstawił też Nawrockiemu warunki wywiadu.
Wywiad Mentzena z Nawrockim jest transmitowany na jego kanale w serwisie You Tube oraz na antenach ogólnopolskich stacji telewizyjnych.
- Witam też widzów największych stacji telewizyjnych Polsatu, TVP Republiki. Witam również widzów TVN24, których informuję, że wasza stacja chciała ukraść mi nagranie z tej transmisji. Na szczęście zreflektowali się, zapytali o zgodę, w związku z czym oglądacie ten sygnał legalnie. Z czego oczywiście bardzo się cieszę - zaczął rozmowę Mentzen.
- Zanim zaczniemy, chciałem pana poprosić o kilka rzeczy. Po pierwsze, żeby ta rozmowa była inna niż rozmowy do tej pory (…). Bardzo bym chciał, żebyśmy unikali tego typowego dla polityków owijania w bawełnę, nawijanie makaronu na uszy. Niech pan mówi "tak, tak, nie, nie" - mówił lider Konfederacji.
Mentzen przepytuje Nawrockiego. Przedstawił warunki
- Przygotowałem tą rozmowę na parę części. Mam kilka pytań "tak czy nie". One są tak ułożone, że da się na nie odpowiedzieć "tak lub nie" (…). Potem sobie przejdziemy przez te wszystkie punkty deklaracji, którą opublikowałem parę dni temu - powiedział, nawiązując do tzw. "ósemki" Mentzena".
Polityk dodał, że ma do Nawrockiego również kilka pytań niedotyczących wspomnianych ośmiu punktów.
- I na koniec będzie pan musiał zwrócić w do moich wyborców, żeby spróbować ich przekonać, podsumować (...) rozmowę - dodał Mentzen.
Nawrocki przystał na te warunki.