Rosyjska telewizja znów szokuje. O Ukrainie mówią wprost
"Ukraina to nasza ziemia. A 'kwestię ukraińską' musimy rozwiązać już teraz, aby przyszłe pokolenia nie musiały się tym zajmować" - można było usłyszeć w rosyjskiej prokremlowskiej telewizji.
Politolog Siergiej Michejew podsumował w rosyjskiej telewizji państwowej to, co wydaje się być strategią Kremla w Ukrainie. Jego słowa jasno wyrażały chęć zajęcia całego kraju. Wygraną nazwał natomiast "ostatecznym rozwiązaniem kwestii ukraińskiej".
Michejew stwierdził ponadto, że tę "kwestię" należy rozwiązać teraz, by "przyszłe pokolenia nie musiały się tym zajmować".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przypomnijmy, że wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Takie stwierdzenia padają w prokremlowskiej telewizji niemal każdego dnia. Szefowa Russia Today Margarita Simonian stwierdziła ostatnio, że Rosja mogłaby "rozprawić się z Ukrainą w kilka godzin", gdyby tylko chciała. Tak się jednak nie stało w związku z tym, że Moskwa prowadzi "specjalną operację wojskową", a nie "wojnę".
W dalszej części swojego wystąpienia Simonian skupiła się na usprawiedliwianiu klęski rosyjskiego planu na wojnę z Ukrainą.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Rosja ma gigantyczny problem. "Całkowicie zrozumiałe"
Czytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski