Niepokój w Odessie. "Admirał Makarow wysunął się z Sewastopola"
"Sytuacja w Odessie jest stabilna, ale prawdopodobieństwo ostrzału rakietowego rośnie" - przekazało w najnowszym komunikacie Dowództwo Operacyjne "Południe". Ma to związek z wypłynięciem rosyjskiego Admirała Makarowa z Sewastopola.
"Sytuacja w Odessie jest stabilna i pod kontrolą. Biorąc jednak pod uwagę, że przed zgrupowaniem siedmiu dużych okrętów desantowych i dwóch pocisków na Morzu Czarnym jeden z najnowszych okrętów Floty Czarnomorskiej, Admirał Makarow, wysunął się z Sewastopola, należy pamiętać, że prawdopodobieństwo uderzenia rakietą wciąż rośnie" - przekazało w najnowszym komunikacie Dowództwo Operacyjne "Południe" podsumowując działania wojenne.
Jak dodano, ukraińskie siły zestrzeliły rosyjskiego drona zwiadowczego Orłan-10 nad obwodem chersońskim, a "w wyniku działań naszych jednostek rakietowych i artyleryjskich, w połączeniu z lotnictwem, wróg stracił ponad 55 żołnierzy i kilka jednostek sprzętu pancernego. Ostateczne liczby są wyjaśniane" - czytamy w raporcie.
Admirał Makarow zastąpił "Moskwę"
Kilka dni wcześniej ukraiński dziennikarz Roman Cymbaluk podał, że nowym okrętem flagowym rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, który zastąpi zniszczony krążownik Moskwa, będzie właśnie fregata Admirał Makarow.
"Dowództwo Floty Czarnomorskiej podjęło decyzję o wyznaczeniu nowego okrętu flagowego na miejsce zniszczonego 14 kwietnia krążownika rakietowego Moskwa. Będzie nim fregata projektu 11356R Admirał Makarow" - napisał Cymbaluk na Facebooku.
Dziennikarz, który był korespondentem agencji UNIAN w Moskwie, dodał, że właśnie w oparciu o ten okręt działa teraz grupa operacyjna Floty Czarnomorskiej.
"Dowództwo floty jest przygotowane na to, że Admirał Makarow może powtórzyć los krążownika Moskwa. W takim przypadku pałeczkę jako okręt flagowy przejmie fregata Admirał Essen" - dodał Cymbaluk.
Fregata rakietowa Admirał Makarow weszła do służby w armii rosyjskiej w 2017 roku. Należy do fregat projektu 11356R/M (Admirał Grigorowicz). Jej bliźniacze jednostki Admirał Essen i Admirał Grigorowicz brały udział w interwencji rosyjskiej w Syrii, prowadząc ostrzały z użyciem pocisków manewrujących Kalibr.
Czytaj też: