Trwa ładowanie...

Ruch Rosji w pobliżu Krymu. Flotylla Kaspijska dotarła do celu

Rosja pręży muskuły. Na Morze Czarne poza Flotą Czarnomorską wysłano także Flotyllę Kaspijską, która właśnie dotarła do celu. Rosja zapewnia, że działania jednostek odbywają się w ramach planowego "sprawdzianu kontrolnego".

Rosyjska armada już na Morzu Czarnym. Flotylla Kaspijska w akcjiRosyjska armada już na Morzu Czarnym. Flotylla Kaspijska w akcjiŹródło: MO Rosji
dkx3z9w
dkx3z9w

Rosja poinformowała w sobotę, że Flotylla Kaspijska dotarła na Morze Czarne i wesprze Flotę Czarnomorską w planowych ćwiczeniach kontrolnych.

Rosja pręży muskuły. Armada już na Morzu Czarnym

Z portu w Machaczkale wypłynęło ostatecznie 15, a nie 10 jednostek Flotylli Kaspijskiej, jak informowało wcześniej Ministerstwo Obrony Rosji. W grupie okrętów są kutry artyleryjskie, jednostki desantowe i pomocnicze.

"Jednostki te wcześniej zostały podporządkowane operacyjnie Flocie Czarnomorskiej i otrzymały zapasy paliwa i żywności" - informuje biuro prasowe Floty. W ćwiczeniach, jak informowaliśmy wcześniej w Wirtualnej Polsce, wezmą także udział jednostki powietrzne.

Wyrok TK ws. RPO Adama Bodnara. Ostry komentarz Patryka Jakiego

Nie wiadomo, gdzie ani w jakim dokładnie terminie będą odbywały się ćwiczenia wojsk morskich Rosji. Wiadomo, że ich zadaniem jest sprawdzenie gotowości bojowej Floty Czarnomorskiej, a także Flotylli Kaspijskiej. Ćwiczenia skupią się m.in. na zadaniach z pokonywania zagrody minowej i prowadzenia ognia do celów nawodnych i powietrznych.

dkx3z9w

Rosja prowadzi ćwiczenia. Powtórzy się scenariusz z 2018 roku?

Wspólne ćwiczenia Floty Czarnomorskiej z Flotyllą Kaspijską spotkały się z krytyką i obawami ze strony Ukrainy. Podobna mobilizacja miała miejsce w 2018 roku i doprowadziła do kryzysu azowskiego.

"Przerzucenie jednostek też było tłumaczone działaniami z zakresu przygotowań bojowych, ale powróciły one dopiero późną jesienią, kiedy ucichły batalie wokół przejęcia ukraińskich jednostek" - mówił w rozmowie z ukraińską agencją informacyjną kpt. Pawło Łakijczuk z ukraińskiego Centrum Studiów Globalnych.

Dodatkowo w piątek 16 kwietnia Rosja ogłosiła, że od 24 kwietnia do 31 października zamknie część Morza Czarnego dla żeglugi okrętów wojskowych i jednostek obcych państw. Chodzi o teren ciągnący się wzdłuż anektowanego w 2014 roku Półwyspu Krymskiego.

dkx3z9w

Konflikt na linii Rosja-Ukraina. "Bylibyśmy w oku cyklonu"

Jak zauważają eksperci, ćwiczenia na Morzu Czarnym zbiegają się w czasie z eskalacją konfliktu na linii Rosja-Ukraina w Donbasie, gdzie władze na Kremlu ogłosiły mobilizację wojsk.

-To wszystko odbywa się w naszym najbliższym sąsiedztwie. Gdyby coś się stało, to bylibyśmy w oku cyklonu, a nasze możliwości odpowiedzi są skromne - podkreślił w rozmowie z dziennikarzem WP Piotrem Białczykiem były ambasador RP w Moskwie Stanisław Ciosek.

dkx3z9w

Źródło: PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dkx3z9w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
dkx3z9w
Więcej tematów